#GirlsOnBikes: Pakistanki wsiadają na rowery by upomnieć się o przestrzeń publiczną

„Girls on Bikes” odzyskują przestrzeń publiczną. Zdjęcie: Hasan Haidar. Udostępnione dzięki uprzejmości profilu facebookowego “Girl At Dhabas”.

1 kwietnia 2018 roku znany pakistański kolektyw feministyczny “Girls At Dhabas” [dziewczyny w przydrożnych barach] zorganizował kobiecy rajd rowerowy w kilku głównych miastach Pakistanu – Islamabadzie, Lahaur i Karaczi. Przejazdy pod hasłem „Girls On Bikes” [dziewczyny na rowerach] stanowiły trzecią już doroczną edycję rajdu. Akcji przyświecały idee promowania uczestnictwa kobiet w wydarzeniach publicznych i walki z nakładanymi na nie ograniczeniami w dostępie do sfery publicznej. Rajd miał również na celu zwiększanie społecznej świadomości dotyczącej trudności doświadczanych przez kobiety.

Przeczytaj również (artykuł dostępny w języku angielskim): Pakistani Women Are Reclaiming Public Spaces, One Teacup at a Time

W maju 2015 dwie mieszkanki Karaczi, Sadia Khatri i Natasha Ansari, zaczęły używać hasztagu #GirlsAtDhabas jako wyróżnika dla fotografii zamieszczanych przez kobiety na portalu Tumblr. Hasztag rozprzestrzenił się w sieci, kiedy setki dziewczyn z całej Azji Południowej zaczęły udostępniać na wspomnianych już Tumblrze oraz Twitterze własne zdjęcia w przydrożnych barach, inicjując jednocześnie dyskusję na temat bezpieczeństwa kobiet w przestrzeni publicznej. Tym sposobem narodził się też sam kolektyw.

Plakat autorstwa kolektywu ‘Girls at Dhabas” promujący wydarzenie „Dziewczyny na rowerach”. Ilustracja udostępniona na profilu facebookowym wydarzenia.

Na stronie tegorocznej edycji rajdu, kolektyw “Girls at Dhabas” deklarował:

Through this annual event, we aim to challenge the existing mindset that it is inappropriate for a female or a gender non-conforming person to be out and about on her own. We wish to encourage each other to participate in this collective movement to assert our right to navigate public spaces on our own terms.

Poprzez to doroczne wydarzenie chcemy podważać istniejący w społeczeństwie sposób myślenia, jakoby było coś niestosownego w tym, że kobiety i osoby niewpasowujące się w „tradycyjny” obraz własnej płci, wychodzą same i spędzają czas poza domem. Chcemy zachęcać się nawzajem do brania udziału w tym kolektywnym ruchu by upomnieć się o nasze prawo do poruszania się w przestrzeni publicznej na naszych własnych zasadach.

Jak dało się zauważyć na ulicach Lahaur, Karaczi i Islamabadu, niektóre z uczestniczek przejazdów zaopatrzyły się w transparenty celujące w patriarchat i kwestie braku równości. “Girls at Dhabas” opublikowało na Twitterze:

Wczorajszy dzień był po prostu fantastyczny! Mieliśmy 70 rowerzystek w Islamabadzie, kolejne 70 w Lahaur i 30 w Karaczi. #GirlsOnBikes

Pośród plakatów z hasłami było można dostrzec „Ciśnij na patriarchat” oraz „Two-Tyred of Patriarchy” [przypis tłumacza: gra językowa oparta na fonetycznym podobieństwie wyrażeń „two-tyred” – dwukołowy, oraz „too tired” – zbyt zmęczony]. Na Twitterze pojawił się komentarz użytkownika „Showbiz and News”:

Przejrzyjcie i sprawdźcie sami jak #GirlsOnBikes wychodzą na ulice by odzyskać przestrzeń publiczną i ugruntować pozycje dziewczyn jeżdżących rowerami. Brawo dla wszystkich pań które wyszły wesprzeć inicjatywę!

Nie upłynęło wiele czasu nim opinie opatrzone hasztagiem #GirlsOnBikes zyskały popularność na portalach społecznościowych. Internauci zatroskani kwestią przyszłego dostępu kobiet do sfery publicznej publikowali swoje głosy poparcia:

JAKŻE BY INACZEJ, na drogach zawsze trafi się trochę śmiecia. Mężczyźni pogwizdywali, robili zdjęcia, kręcili nagrania. Jak również, mój osobisty faworyt, dla żartu „udawali” że wjeżdżają w nas swoimi samochodami i motocyklami by móc się z tego pośmiać. Doprawdy, klasa!

Mam ogromną nadzieję, że dzięki akcji #GirlsOnBikes widok kobiety na rowerze stanie się w Pakistanie czymś normalnym. Czułam się tak, jakbym oglądała swoje własne miasto po raz pierwszy w życiu. To było jak sen, móc poruszać się rowerem po drogach którymi na co dzień jeżdżę [jedynie] samochodem lub rikszą. I raz jeszcze, wielkie dzięki dla Sióstr za trzymanie się razem.

Benje Williams, Dyrektor Centrum Doskonałości Amal Academy, udostępnił następujący tweet:

Obyśmy wyjechali poza pokazywanie palcami i łypanie okiem, minęli progi zwalniające i pobocza. I żebyśmy jechali sprawnie środkowym pasem i wiaduktem w stronę nieskończoności. I dalej.

Piosenkarka Meesha Shafi postowała zaś:

Cóż to była za wyzwalająca niedziela. Jechać razem z tymi wojowniczkami przez dokładnie te same ulice gdzie w przeszłości byłam obmacywana i napastowana, tam gdzie słyszałam pogwizdywania i czułam na sobie wzrok. Ale zgadnijcie co, chłopcy. #TimesUp [koniec tego] #GirlsOnBikes #ReclaimPublicSpace

Facebookowy profil “Girls at Dhabas” udostępnił liczne budujące zdjęcia uczestniczek przejazdu. Tych młodszych i tych starszych, w różnych pakistańskich miastach:

Rowerzystki w różnym wieku jadą razem w geście solidarności. Zdjęcie udostępnione na profilu facebookowym “Girls at Dhabas”.. Użyte za zgodą.

W Islamabadzie. Zdjęcie udostępnione na profilu facebookowym “Girls at Dhabas”. Użyte za zgodą.

W Lahaur. Zdjęcie udostępnione na profilu facebookowym “Girls at Dhabas”. Użyte za zgodą.

Przejazd wywołał również negatywne komentarze w mediach społecznościowych. Przez część użytkowników opowiadających się za zdefiniowanymi rolami płciowymi, rajd uznany został za zachodnią modłę. Momina Khan napisała na Twitterze:

Przeczytaj również (artykuł dostępny w języku angielskim): Aurat March (Women March) Marks Resistance Against Misogyny in Pakistan

Nadal nie mogę uwierzyć w ten nowy trend zwany #GirlsOnBikes. Nasze pokolenie starając się tak bardzo udowodnić, że Kobiety mogą robić wszystko to co mężczyźni, sprawia, że Kobiety tracą własną wyjątkowość. Kobiety nie zostały stworzone żeby móc robić te same rzeczy co mężczyźni. Kobiety zostały stworzone, żeby móc dokonać wszystkiego tego, czego tamci nie potrafią.

Pakistan jest patriarchalnym krajem w którym obecność kobiet w przestrzeni publicznej jest nadal szeroko postrzegana jako niestosowna. Jednakże, jak pokazuje przykład przejazdów rowerowych „Girls on Bikes”, z wolna zaczynają pojawiać się ruchy domagające się zwiększenia dostępności sfer publicznych oraz równego traktowanie kobiet na gruncie praw społecznych, politycznych, ekonomicznych i reprodukcyjnych.

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.