Gangi i wojny handlowe: Jaki Meksyk czeka nowego prezydenta?

Fragment grafiki wykonanej przez Pictoline. Liczby odzwierciedlają polityków, którzy zostali zamordowani od początku procesu wyborczego. “Meksyk przeżywa najbardziej brutalny proces wyborczy ostatnich lat a statystyki są alarmujące”. Obraz użyty za zgodą.

To już trzecia część naszej serii dotyczącej nadchodzących wyborów w Meksyku, które odbędą się 1 lipca tego roku. W pierwszym poście spojrzeliśmy na tło Meksykańskiej demokracji po 70 latach rządów hegemonicznej partii, zaś w drugim przyjrzeliśmy się pokrótce każdemu z czterech kandydatów aspirujących na prezydenta. W tym artykule zwracamy uwagę na sondaże opinii publicznej oraz ogólny stan kraju.

Co mówią sondaże?

Po trzech debatach oficjalnie zorganizowanych przez władze wyborcze pozostał niecały tydzień, zanim Meksykanie ponownie staną przy urnach wyborczych. Ankieterzy (m.in. Consulta MitofskyB&LGCE), jak i analiza średnich przeprowadzonych dotychczas sondaży (Oraculus) wyłaniają wyraźnego lidera. Wszystko wskazuje na to, że Andrés M. López jest w czołówce, zbliżając się do progu 50% liczby głosów, a następny w kolejności – choć nie tak blisko – znajduje się Ricardo Anaya.

Jak omówiliśmy w poprzedniej części tej serii, Andrés M. López został zaproponowany przez partię polityczną (Movimiento Regeneración Nacional – MORENA), którą sam założył po dwóch poprzednich nieudanych próbach.

Jak zauważono w pierwszym fragmencie, od 2006 roku Meksyk cierpi z powodu konsekwencji wynikających z konfliktu zbrojnego, kiedy to ówczesny prezydent Felipe Calderón wypowiedział “wojnę”. Od tego czasu przemoc tylko się nasiliła, a na horyzoncie nie widać ani rozejmu, ani zawieszenia broni — nawet w okresie wyborczym.

W związku w powyższym, 112 kandydatów politycznych zostało zabitych w okresie poprzedzającym te wybory, co ilustruje grafika wykonana przez Pictoline:

Obraz z tweeta: 112 polityków zostało zamordowanych w Meksyku od czasu rozpoczęcia wyborów; 42 było kandydatami lub prekandydatami na stanowisko ustanawiane w drodze wyborów powszechnych; największa liczba morderstw miała miejsce w Guerrero, Oaxaca, Puebla, Veracruz oraz w stanie Meksyk.

Treść tweeta: Meksyk przeżywa najbardziej brutalny proces wyborczy ostatnich lat a liczby są alarmujące.

“Możemy być pewni, że przestępcy wygrają”

Według aktywisty Orlando Camacho:

La violencia es lamentable, es un reflejo de la debilidad institucional; estas elecciones están siendo la radiografía exacta de la realidad del país en materia de violencia.

Przemoc jest zatrważająca i jest odbiciem słabości instytucjonalnej; te wybory są dokładnym odzwierdziedleniem kraju pod względem przemocy.

Profesor Jesús Silva-Herzog napisał:

Hace unas semanas Eduardo Guerrero anunciaba en su artículo de El financiero al seguro ganador de las elecciones del 2018. No hacía proyecciones con los datos que arrojan las encuestas. No se refería a la elección presidencial. Hablaba de las organizaciones criminales que, sin aparecer formalmente en la boleta, están decidiendo la elección. Podemos estar seguros de que ganarán los criminales, adelantaba el experto en seguridad. Ganarán porque están eliminando a sus enemigos y porque han sometido a quienes ocuparán puestos en las alcaldías que son vitales para sus intereses.

Kilka tygodniu temu Eduardo Guerrero ogłosił zwycięzcę wyborów w 2018 roku w swoim artykule dla El Financiero. Nie robił prognoz z danymi zebranymi przez sondaże. Nie odnosił się do wyborów prezydenckich. Mówił o organizacjach przestępczych, które bez formalnego udziału w głosowaniach decydują o wyborze. Możemy być pewni, że przestępcy wygrają – powiedział ekspert do spraw bezpieczeństwa. Wygrają, ponieważ eliminują swoich wrogów, a także dlatego, że zdominowali tych, którzy zajmują znaczące pozycje w urzędach miejskich, a które są istotne dla ich interesów.

Stwierdził, że:

Hoy en México no se accede al poder mediante las armas pero se define el acceso al poder mediante las armas.

Dzisiaj w Meksyku władzy nie zdobywa się za pomocą broni, ale kontroluje się dostęp do tej władzy poprzez jej użycie.

Klimat uogólnionej przemocy nie został niezauważony przez kilka międzynarodowych mediów, takich jak El País, które ogłosiły, że dwóch kandydatów w Oaxaca and Puebla (w południowym Meksyku) zostało zabitych w ciągu 24 godzin.

Negocjacje czy wojna handlowa?

Podczas gdy to się dzieje, Meksyk jest właśnie w trakcie renegocjacji  Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu (NAFTA; TLCAN w języku hiszpańskim) z głównymi partnerami handlowymi oraz regionalnymi sąsiadami: USA i Kanadą.

Renegocjacja odbywa się zgodnie z obietnicami wyborczymi Donalda Trumpa, który zapewnił swoich zwolenników, że wprowadzi nowe zmiany, aby zagwarantować USA dalsze korzyści.

Prezydent Trump stwierdził, iż Meksyk czerpie wprost nieproporcjonalne korzyści z NAFTA oraz wyraził kilka obraźliwych uwag na temat migrantów. Najnowszym przykładem było nazwanie niektórych osób przybywających do USA z granicy meksykańskiej “zwierzętami”.

Powracając jednak do kwestii ekonomicznych, sytuacja handlowa Meksyku stała się trudna ze względu na nałożenie przez USA ceł na produkty importowane, które zostało zarządzone przez Trumpa, co z kolei sprowokowało działania odwetowe Meksyku w tej sprawie.

Niektóre media w Meksyku, a wśród nich SinEmbargo, opisują sytuację jako “wojnę handlową”.

Zostańcie z nami w oczekiwaniu na kolejną część serii, kiedy to spojrzymy na meksykańskie wybory prezydenckie z perspektywy wolności prasy i porozmawiamy o gorącej wymianie zdań, która miała miejsce w mediach społecznościowych.

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.