Egipscy fani kina będą mogli niebawem oglądać wreszcie film Ibrahim El Batout Ein Shams [Ar] (Oko Słońca) jako produkcję egipską – po dość długim dramacie związanym z cenzurą.
El Batout, uważany za jednego z najbardziej niezależnych i cenionych reżyserów egipskich walczył z cenzurą już od momentu rozpoczęcia pracy nad drugim filmem. Zdecydował się bowiem sprzeciwić ogólnym zasadom i rozpocząć produkcję bez pozwolenia. W wywiadzie dla Art Review Magazine w następujący sposób wyjaśnia swoje powody:
Film był zrobiony inaczej. Bez pozwolenia cenzury. Zrobiłem go i teraz dopiero zaprosze ich na projekcję. Oni jednak nie zgadzają się z tym. Chcą wiedzieć o filmie od momentu planowania.
Jak wskazuje na to grupa Facebook filmu, Ein Shams doczekał się wielu nagród, a w tym:
Nagrodę dla Najlepszego Filmu na Festiwalu Filmowym w Taorminie.
Nagrodę dla Najlepszego Filmu na Festiwalu Filmów Arabskich w Roterdamie.
Nagrodę Specjalną Jury na Festiwalu w Carthage.
Mimo to cenzura pozwoliła na wyświetlanie tego filmu na terenie Egiptu jako produkcji międzynarodowej – czemu sprzeciwił się reżyser.
W artykule na blogu filmu, Joseph Fahim mówi:
Do tego jednak podono nie dojdzie. Zapowiedź filmu była już pokazana w egipskiej telewizji a miłośnicy kina oczekujący na kolejną prowokacyjną produkcję El Batout w Egipcie będą mogli obejrzeć go już niebawem w ich pobliskim kinie.