ariadna.grzona

Email ariadna.grzona

Ostanie ariadna.grzona

Japońskie prawo pornograficzne dusi artystów

  28 luty 2013

Światowej sławy fotograf mody Leslie Kee został zaaresztowany za sprzedaż nieprzywoitych zdjęć podczas swojej ostatniej wystawy w Tokio. Ale czy jego prace to sztuka, czy pornografia? W tym artykule przyjrzymy się prawnej regulacji "nieprzyzwoitej" sztuki w Japonii.

Malezyjczycy do Psy: “Nie występujcie dla skorumpowanej partii”

  23 luty 2013

Psy, światowej sławy zespół pop, został zaproszony do występu w czasie wydarzenia organizowanego przez premiera Najiba Razaka i aktualnie rządzącej koalicji Barisan Nasional. Ta wiadomość nie została jednak pozytywnie odebrana przez fanów, którzy na facebookowej stronie zespołu prosili o odwołanie występu w czasie obchodów Chińskiego Nowego Roku.

Wojna graffiti na syryjskich murach

Graffiti to rodzaj sztuki, który uważa się zarówno za wykroczenie, jak i pacyfistyczny środek ekspresji. Mimo że Syryjska Rewolucja to walka o podstawowe prawa człowieka, jest to także rewolucja, która dotknęła sztuki. Malarstwo to jeden z najważniejszych środków, za pomocą których ludzie przekazują swoje pomysły: to najszybszy sposób na zilustrowanie ich, jak i na zmuszenie ludzi do zareagowania na nie.

W chińskiej kinematografii japońska inwazja trwa wiecznie

  13 luty 2013

W sytuacji, gdy Chiny i Japonia walczą o wyspy na Morzu Wschodniochińskim, chiński przemysł rozrywkowy wzmógł produkcję o tematyce japońskiej inwazji na Chiny. Aktor Shi Zhongpeng trafił do chińskich gazet w zeszłym tygodniu, ponieważ w samym 2012 roku grał japońskiego żołnierza ponad 200 razy.

Chiny ostrzegają: „Internet nie jest poza prawem”

  23 styczeń 2013

18 grudnia 2012 roku chiński rząd potwierdził słowa artykułu opublikowanego na pierwszej stronie People's Dialy [en], zatytułowanego „Internet nie jest poza prawem”. Większość użytkowników Internetu zawiodły te ostrzeżenia. Martwi ich też prawdopodobieństwo większej cenzury online w przyszłości.

Wyznania zawodowych politycznych trolli z Korei Południowej

  19 grudzień 2012

Jedną z publicznych tajemnic południowokoreańskiej polityki jest fakt zatrudniania ludzi do przejmowania sekcji komentarzy pod umieszczonymi w Internecie wiadomościami. Opłacani komentujący – lub raczej „trolle” – przekopiowują kłamliwy komentarz autorstwa swoich przełożonych, a następnie postują go na stronach największych serwisów internetowych. Ci bardziej utalentowani samodzielnie wymyślają publikowane przez siebie oszczerstwa.