Brazylia powraca na mapę głodu ONZ

No Brasil, os índices de fome têm piorado Imagem: Luís Gustavo Moreira Carmo / Global Voices

Poziom głodu w Brazylii stale rośnie. | Grafika: Luís Gustavo Moreira Carmo / Global Voices

Pomimo tego, że Brazylia jest jednym z największych światowych producentów żywności, kraj został ponownie wpisany na mapę głodu Organizacji Narodów Zjednoczonych – osiem lat po tym, jak został z niej usunięty. 

Badania klasyfikują kraj jako mierzący się z brakiem żywności wtedy, gdy więcej niż 2,5 % populacji cierpi z powodu chronicznego braku pożywienia. W Brazylii — zamieszkanej przez 214 milionów ludzi — szacowany wskaźnik wynosi 4,1 %.

Wydany w czerwcu br. raport na temat stanu bezpieczeństwa żywnościowego alarmuje, że w 2021 roku na całym świecie głodowało między 702 a 828 milionów osób. 

W Brazylii debata na temat głodu i braku bezpieczeństwa żywnościowego stała się głośniejsza za sprawą pandemii Covid-19. Już wcześniej jednak notowano pogarszanie się sytuacji żywnościowej kraju. Zebrane przez ONZ dane sugerują, że tylko między rokiem 2019 a 2021 więcej niż 15 milionów Brazylijczyków dotknął problem braku pożywienia. 

Głód w liczbach

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa [zwana również FAO – przyp. tłum.] zwraca uwagę, że różne formy braku bezpieczeństwa żywnościowego dotyczą ponad 61 milionów Brazylijczyków. Ponad 15 milionów z nich — jak zaznacza portal G1 — mierzy się z poważnym brakiem żywności. 

Państwowy raport „Olhe para a fome” [Spójrz na głód], opracowany przez Rede Penssan (Brazylijska Sieć Badań nad Suwerennością oraz Bezpieczeństwem Żywności i Żywienia) oraz Oxfam Brasil i inne organizacje zbierające dane między listopadem 2021 a kwietniem 2022, również biją na alarm. Brazylia stoi w obliczu klęski przypominającej sytuację z lat '90 ubiegłego wieku, kiedy to głód często pojawiał się w codziennych wydaniach wiadomości.

Ten sam raport zaznacza, że tylko w tym roku głód zagląda w oczy 15,5 procenta (33,1 milionów) Brazylijczyków.

Gráfico da fome no Brasil | Imagem: Reprodução

Wykres przedstawia statystyki głodu w Brazylii.  | Grafika pochodzi z raportu „Olhe para a fome”. Tłumaczenie: „33.1 milionów Brazylijczyków nie ma co jeść. Ponad połowa populacji kraju — 125,2 milionów ludzi — mierzy się z jakąś formą braku bezpieczeństwa żywnościowego”.

W pierwszej połowie czerwca br. opublikowano „Drugie krajowe badanie dotyczące braku bezpieczeństwa żywnościowego w kontekście pandemii Covid-19 w Brazylii”. Studium to — opierające się o raport „Spójrz na głód” — ukazuje, że 58,7 % wszystkich mieszkańców kraju dotyczy jakaś forma braku bezpieczeństwa żywnościowego.

Przeprowadzone przez Penssan badania podkreślają ponadto, że o braku bezpieczeństwa żywnościowego mówimy wtedy, gdy dostępność pożywienia jest nieregularna. Ową nieregularność dzieli się na trzy stopnie ważności: niski (niepewność dostępu do pożywienia w najbliższej przyszłości), umiarkowany (niewystarczająca ilość pożywienia) i poważny (brak spożycia żywności i głód).

Raport zauważa też, że kobiety i osoby czarnoskóre cierpią nieproporcjonalnie więcej z powodu głodu.

Coraz więcej resztek żywieniowych

W trakcie pandemii i towarzyszącego jej kryzysu ekonomicznego brazylijskie supermarkety zaczęły szukać alternatywnych sposobów na obniżenie kosztów i zwiększenie sprzedaży. To wtedy w ofertach sklepów pojawiły się wcale niepowszechne wcześniej kości i tusze zwierzęce.

W stanie Santa Catarina, agencja praw konsumenta PROCON wydała zalecenie, by resztek jedzenia nie sprzedawać, ale raczej przekazywać je osobom będącym w trudnej sytuacji. Sprzedaż tego typu „towarów”stanowi bowiem naruszenie Kodeksu Ochrony Konsumentów.

Supermarket w Pará [stan] sprzedaje ścinki rybne, co odbija się szerokim echem w sieci. W obliczu rosnącego głodu Brazylijczycy sięgają po resztki jedzeniowe, takie jak kości, tusze rybne i wyrzucone warzywa.

W miejscowości Belo Horizonte w stanie Minas Gerais ludzie już od połowy 2021 roku przeszukują kubły supermarketów w poszukiwaniu jedzenia. W wypowiedzi udzielonej portalowi G1 zbieracz śmieci Leandro dos Santos Jesus pyta: 

Dói ver né? A gente chega a selecionar lá dentro o que dá para deixar eles pegarem. A situação está difícil para todo mundo e a gente tem que entender a situação.

Ciężko na to patrzeć, co? My nawet sortujemy to, co może się jeszcze przydać i pozwalamy im zabrać. Sytuacja jest trudna dla każdego i musimy to zrozumieć.

Podobne sceny zauważono i w innych regionach kraju. Mieszkająca w Fortalezie Sandra Maria de Freitas w wywiadzie dla BBC News Brazil powiedziała:

Meus pés ardem como pimenta. Os calos inflamam, eu raspo com uma lâmina e sigo a vida. Acordo às 4 horas da manhã todos os dias, pego o meu carrinho de mão e venho esperar o caminhão do lixo nesse mesmo ponto, perto da Comunidade dos Trilhos, onde moro.

Moje stopy palą jak chilli. W odciski wdaje się stan zapalny, ale zeskrobuję je nożem i jakoś żyję dalej. Budzę się codziennie rano o 4:00, biorę wózek i idę czekać na śmieciarkę. Zawsze w to samo miejsce, koło Comunidade dos Trilhos, gdzie mieszkam.

Cofając się

W Brazylii najważniejszy nagłówek 2014 roku był taki, że kraj opuścił mapę głodu ONZ. 

W niedawnej rozmowie z portalem Correio Braziliense Rafael Zavala — brazylijski korespondent FAO — zaznaczył, że nowe dane są alarmujące:

Existem quatro causas principais da fome: conflitos armados, choques climáticos, choques econômicos e choques sanitários. Atualmente estamos vivendo o que a FAO chama de “tempestade perfeita” para a segurança alimentar, pois estes quatro fatores estão acontecendo ao mesmo tempo em alguns lugares do mundo.

Istnieją cztery główne przyczyny głodu: konflikty zbrojne; katastrofy klimatyczne; wstrząsy gospodarcze i wstrząsy dotyczące zdrowia publicznego. Obecnie doświadczamy tego, co FAO nazywa „perfekcyjną burzą” dla bezpieczeństwa żywnościowego, ponieważ te cztery czynniki występują jednocześnie w różnych częściach świata.

W latach 2004-2013 Brazylia wdrażała politykę mającą położyć kres nędzy i ubóstwu. Raport „Spójrz na głód” podaje, że podjęte wówczas kroki obniżyły poziom głodu w kraju o ponad połowę: z początkowego 9,5 do 4,2 procent.

Opublikowany przez organizację pozarządową Active Aid raport z 2010 roku uznał Brazylię za lidera wśród krajów rozwijających się i posiadających najskuteczniejszą politykę ograniczania głodu.

Odstąpienie od niektórych działań politycznych mogło mieć wpływ na obecną sytuację. Według badań przeprowadzonych przez Oxfam, Rede Penssan i inne organizacje: „słabe rozporządzenia publiczne w czasie pandemii w Brazylii stały się czynnikiem pogłębiającym sytuację wyjściową”:

Está evidente que a reativação da economia é insuficiente para o combate à fome. É preciso ir além, garantindo os direitos — entre eles a alimentação adequada, a preservação ambiental e a promoção do bem estar — de forma equânime a toda a população brasileira.

Jest oczywistym, że rewitalizacja gospodarcza nie wystarcza do przezwyciężenia głodu. Należy więc iść dalej, w sprawiedliwy sposób gwarantując prawa – wliczając w nie odpowiednie wyżywienie, ochronę środowiska i promowanie dobrobytu – całej populacji Brazylii.

Walter Belik, ekonomista i założyciel Instytutu Zero Głodu”, wspiera politykę walki z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego. W wywiadzie udzielonym gazecie Folha de São Paulo działacz tłumaczy, że przyczyny, które doprowadziły do kryzysu głodowego, wykraczają poza COVID-19 i obejmują inne załamania i podwyżki cen:

Não dá para atribuir a fome só à Covid, pois se tivéssemos uma rede de proteção social em funcionamento, não teríamos um quadro tão complicado quanto o que estamos vivendo […] Boa parte da crise de desabastecimento e alta de preços em 2020 tem a ver com a ideia de que o Brasil não precisa de estoques reguladores de alimentos, o que é absurdo não só do ponto de vista de segurança alimentar, mas nacional. O país depender de importações e da variação de preços internacionais é absurdo, diante do quadro de abundância que temos no Brasil.

Nie możemy przypisywać głodu samemu COVID-owi, bo gdybyśmy mieli funkcjonujący system opieki społecznej, nie mielibyśmy tak skomplikowanej sytuacji jak ta, z którą mamy dziś do czynienia […] Duża część kryzysu niedoborów i wysokich cen w 2020 roku wiąże się z ideą, że Brazylia nie potrzebuje buforowych zapasów żywności, co jest absurdalne nie tylko z punktu widzenia bezpieczeństwa żywnościowego, ale [także] narodowej [polityki]. Biorąc pod uwagę obfitość [zasobów], jaką mamy w Brazylii, uzależnienie od importu i zmienności cen międzynarodowych jest absurdalny.

Pod rządami Bolsonaro Rada Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia (Consea) została rozwiązana. Podobny los spotkał także Bolsa Familia — program pomocy rodzinom o niskich dochodach. W ich miejsce powstało Auxílio Brasil, które zapewniło beneficjentom 400 reali brazylijskich (ok. 77 dolarów) — kwota ta ma wzrosnąć, ale tylko do grudnia 2022 roku.

Opieka społeczna

W organizowanym przez gazetę Folha de São Paul podkaście Café da Manhã historyczka Denise de Sordi zwróciła uwagę na różnice w zmianach zachodzących w opiece społecznej:

As condicionalidades do programa Bolsa Família eram condicionalidades no âmbito da saúde e da educação, ou seja: acompanhamento do estado nutricional das crianças, das famílias, acompanhamento das vacinas […] e o acompanhamento em educação: frequência escolar, se as crianças e os jovens estavam na escola […] ou seja, as condicionalidades eram como contra-partidas ao recebimento do benefício.

Uwarunkowaniami programu Bolsa Família były czynniki dotyczące obszarów zdrowia i edukacji, a mianowicie monitorowanie stanu odżywienia dzieci i rodzin, monitorowanie szczepionek […] i monitorowanie edukacji: uczęszczanie do szkoły, [sprawdzanie], czy dzieci i młodzież są w szkole […] Innymi słowy, uwarunkowania były jak odpowiedniki otrzymywania świadczenia.

Zdaniem de Sordi, nawet jeśli w teorii Auxílio Brasil kontynuuje sprawdzanie uwarunkowań, centra pomocy społecznej (CRAS) są teraz osłabione. Oznacza to, że ​​monitorowanie sytuacji nie jest już prowadzone w sposób regularny i ciągły.

Historyczka zaznaczyła, że ma to ​​wpływ na zarządzanie obecnym programem, co zwiększa poziom nierówności i głodu: 

O Auxílio Brasil vai se mostrando um programa desenvolvido e planejado de forma bastante cambaleante quando a gente pensa nos parâmetros de eficiência e atendimento à população que nós tínhamos, por exemplo, com o Bolsa Família.

Auxílio Brasil okazuje się być programem opracowanym i zaplanowanym w dość niepewny sposób. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę standardy wydajności i służenia społeczeństwu, które mieliśmy na przykład w przypadku Bolsa Familia.

Przystępne restauracje

Wraz z kryzysem wzrosło zapotrzebowanie na tanie posiłki. Rodziny kierują się w stronę tanich restauracji, gdzie coś do zjedzenia można kupić już za 1 reala brazylijskiego (około 0,19 dolara). Dotyczy to jednak wyłącznie obiektów publicznych, mających na celu pomoc osobom w trudnej sytuacji.

José Carlos da Silva jest murarzem, który od ponad roku chodzi do restauracji „Bom Prato” we wschodniej strefie São Paulo. Zapytany w czerwcowym reportażu Rede Globo's Profissão Repórter o powody, dla których tam jeździ, odpowiedział:

Aqui é onde é que tá salvando a gente, né? Porque, para comer um pedacinho de carne, só aqui mesmo.

To tutaj nas ratują, prawda? Nie ma innego miejsca by zjeść choćby kęs mięsa.

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.