- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Nowa książka opowiada historie cierpienia i walki z irańskich więzień dla kobiet

Kategorie: Bliski Wschód i Afryka Północna, Iran, Kobiety i płeć, Media obywatelskie, Polityka, Prawa człowieka, Protesty, Wolność słowa

Ilustracja przedstawia irańską aktywistkę praw człowieka Narges Mohammadi, której składane są gratulacje po zwolnieniu jej z więzienia. W tle widać aresztowane w tym samym czasie inne Iranki. Autor: Assad Binakhahi, rysownik zamieszkały w Berlinie. Użyte za pozwoleniem autora.

Uwaga: Tekst zawiera opis tortur, który co niektórzy czytelnicy mogą uznać za niepokojący.

Biała tortura [1] to technika psychologicznych tortur, podczas której więźniowie są długotrwale przetrzymywani w całkowicie białych celach. Ma ona za zadanie całkowite pozbawienie ofiary wrażeń sensorycznych i wywołanie poczucia kompletnego odosobnienia. Jest to jedna z metod katowania osadzonych, którą stosuje się w irańskich więzieniach obok tortur fizycznych [2].

To także tytuł nowej książki autorstwa Narges Mohammadi [3] — czołowej irańskiej aktywistki na rzecz praw człowieka i dziennikarki. Opublikowana w języku perskim przez szwedzkie wydawnictwo Baran [4] “Biała tortura” zawiera zarówno wywiady z dwunastoma więźniarkami politycznymi, jak i opisy doświadczeń autorki, która sama spędziła osiem i pół roku w areszcie.

Dwanaście kobiet, z którymi zostały przeprowadzone wywiady, to dziennikarki, członkinie mniejszości religijnych i aktywistki polityczne. Ich historie ukazują zatrważający stan irańskich więzień — fatalne warunki sanitarne i małe, nieoświetlone cele są na porządku dziennym. Osadzone kobiety muszą się mierzyć z absolutnym brakiem pomocy medycznej, długimi godzinami przesłuchań, groźbami wobec ich rodzin i stosowaniem izolatek jako narzędzi tortur.

Reza Kazemzadeh, mieszkająca w Belgii irańska psycholog, pracująca z ofiarami tortur, tak opisała [5] białą torturę:

It can be argued that if physical torture is used at the beginning of an arrest to make a prisoner talk (providing information), the purpose of the psychological torture is to infiltrate the identity and influence his or her personality in the long run.

Można powiedzieć, że jeśli tortury fizyczne są używane zaraz po aresztowaniu by zmusić więźnia do mówienia (zdradzenia informacji), to tortury psychologiczne są stosowane by zinfiltrować czyjąś osobowość i móc wywierać na nią wpływ przez długi czas.

Książka wyjawia, że dwanaście kobiet, z którymi przeprowadzono wywiady, nie było skazanych za popełnione przestępstwa, ale dlatego, że irańskie służby bezpieczeństwa i wywiadu uznały je za przydatne podczas przeprowadzania śledztw. Więźniarki były poddawane ekstremalnym środkom przymusu, by wymusić na nich zeznania lub współpracę.

To są imiona kobiet, z którymi Mohammadi przeprowadziła wywiad: Nigara Afsharzadeh [6]Sima Kiani [7]Sedigheh Moradi [8]Atena Daemi [9]Mahvash Shahriari [10], Zahra Zahtabchi,  [11]Hengameh Shahidi [12], Reyhaneh Tabatabaei [13], Mary Mohammadi [14]Nazila Nouri [15], Nazanin Zaghari-Ratcliffe [16] i Shokoofeh Yadollahi [17].

Okładka “Białej Tortury”, książki autorstwa Narges Mohammadi. Użyte za pozwoleniem autora.

Rozmawiając z mrówkami

W książce Mohammadi opowiada także o własnych doświadczeniach z więzienia, włączając w to czas spędzony w izolatce i przesłuchania. Jak wyjaśnia, prowadzący dochodzenie mieli już wszystkie informacje, które były im potrzebne, jednak wciąż domagali się, by zrezygnowała ona z członkostwa w Defenders of Human Rights Center (pl. Centrum Obrońców Praw Człowieka) — grupy założonej przez wybitnych irańskich adwokatów m.in. laureatkę pokojowej nagrody nobla Shirin Ebadi [18].

Mohammadi, która jest także działaczką na rzecz zakazania kary śmierci, tak pisze w swojej książce:

The solitary cell is not just a location, but a place where all elements concur to make to have the imprisonment impact us. This includes the indifference of doctors towards our pain, blindfolding prisoners, dirty curtains, dead cockroaches on the floor, unfitting prison clothes, and long periods of sitting in interrogation cells.

Izolatka to nie tylko pomieszczenie. To także miejsce, w którym dzieją się wszystkie rzeczy, które mają sprawić, że długo będziemy odczuwać skutki przebywania w areszcie. Składa się na to obojętność lekarzy na nasz ból, zawiązywanie oczu, brudne zasłony, martwe karaluchy na podłodze, niewygodne więzienne ubrania i długie godziny siedzenia w sali przesłuchań.

Z przebywaniem w takich warunkach każdy więzień radzi sobie inaczej. Obywatelka Turkmenistanu Nigara Afsharzadeh [6], która w 2014 roku otrzymała pięcioletni wyrok za domniemane szpiegostwo, opowiada o tym, jak mówienie do mrówek pomogło jej poradzić sobie z tą sytuacją: “Po prostu chciałam dzielić swoją cele z inną żywą istotą”.

Bahaicka więźniarka sumienia Sima Kiani [7] mówi: “Wolałabym być przesłuchiwana, niż pozostawiona samotnie w celi”.

Podczas przesłuchań jako narzędzia nacisku wykorzystywane są informacje medyczne i rodzinne. Będąca inną bahaicką obywatelką Mahvash Shahriari [10], która spędziła 10 lat w więzieniu mówi, że groźby skierowane w stronę jej męża i syna były najtrudniejszą częścią przesłuchań.

Irańsko-brytyjskiego pochodzenia Nazanin Zaghari-Ratcliffe [19] wytłumaczyła, że w więzieniu pozbawiono ją jakiejkolwiek opieki medycznej, włączając w to dostęp do poprzednio przepisanych jej leków.

Nawrócona na chrześcijaństwo Mary Mohammadi, która spędziła sześć miesięcy w areszcie za bycie członkinią Kościoła, opowiada jak strażnicy więzienni wyszydzali ją, jej rodziców i wiarę. Mówi, że “nazywali Kościół domem gier”.

W książce zostało opisane, jak podczas interrogacji więźniów zamienia się w kolaborantów. Jeden z prowadzących przesłuchanie wyznał miłość Hangameh Shahidi — dziennikarce i aktywistce na rzecz praw człowieka. Zapytał ją o jej rękę w zamian za zamknięcie jej sprawy. Zasadniczo odrzuciła jego ofertę, mówiąc, że wolałaby odbyć cały swój wyrok, niż zobaczyć go kolejny raz.

Pomimo tych okoliczności wiele więźniarek poddało się strajkowi głodowemu, by stanąć w obronie swojej godności i praw.

Przetrwać traumę

Większość byłych osadzonych boryka się ze skutkami tortur psychologicznych przez długi czas. Mansour Borji, dyrektor wykonawczy Article 18 [20] — organizacji na rzecz byłych chrześcijańskich więźniów, która pomaga im przezwyciężyć traumę — wypowiedział się dla Global Voices:

Awareness about this kind of torture and the ways to identify the symptoms in victims’ behaviour and moods is key. It is essential that the victims, their families, and the broader community know about the root causes of the unusual behaviour in some specific circumstances and are able to react in an appropriate way. Former prisoners re-live trauma and suffering caused by torture repeatedly. You should not respond lightly to the way they react stressfully to the ring of a phone, or to some smells and noises. Awareness will help them gradually improve their mental wellbeing.

Świadomość istnienia tego rodzaju tortur i zdolność rozpoznawania symptomów ich przebycia w zachowaniu i nastroju ofiar są kluczowe. Najważniejszym jest by pokrzywdzeni, ich rodziny i dalsze otoczenie, byli świadomi podstawowych przyczyn niecodziennego zachowania w pewnych okolicznościach i zdolni do odpowiedniej reakcji. Byli więźniowie wielokrotnie przeżywają swoją traumę i cierpienie wywołane torturami. Nie powinno się bagatelizować tego, jak stresem reagują na dzwonek telefonu, co niektóre zapachy lub dźwięki. Wzrost świadomości społecznej pozwoli ofiarom powoli odbudować ich kondycję psychiczną.

Kamran Ashtary, będący dyrektorem Arseh Sevom [21] (organizacji na rzecz demokracji, praw człowieka i społeczeństwa obywatelskiego w Iranie), który jako nastolatek sam stał się ofiarą tortur w irańskim więzieniu, powiedział w rozmowie z Global Voices:

Any form of torture can cause psychological trauma. But it’s especially bad for young people under 25 because their brains are still forming. It becomes permanent and life-long (…). Unfortunately, for all of us who have experienced trauma, there is no returning to the people we once were. There is only finding ways to dim the nightmares.

Każdy rodzaj tortur może wywołać psychologiczną traumę. Jest to szczególnie niebezpieczne dla młodzieży poniżej 25 roku życia, ponieważ w tym wieku mózg wciąż się kształtuje. [Trauma] zostaje na stałe, do końca życia (…). Na nieszczęście tych z nas, którzy jej doświadczyli, nie ma powrotu do bycia dawnym sobą. Są tylko sposoby by złagodzić koszmar.