Wielkie nadzieje filozofki feministycznej w związku z protestami na Białorusi

,,Naszą prezydent jest Cichanouska” – możemy przeczytać na transparencie trzymanym przez Olgę Shparagę podczas demonstracji przed siedzibą rządu w Mińsku na Białorusi, szesnastego sierpnia. Fot. Olga Shparaga, użyte za pozwoleniem.

Pomimo nadziei rządu protestujący na Białorusi nie tracą swojej. Kiedy długoletni prezydent Aleksander Łukaszenka, podczas wyborów 9 sierpnia, próbował zapewnić sobie szóstą kadencję z rzędu, wielu obywateli rozwścieczyły wiarygodne zarzuty oszustwa wyborczego. Setki tysięcy obywateli wyszły na ulice i place podczas największych demonstracji od uzyskania niepodległości od Związku Radzieckiego w 1991 roku. Kategorycznie żądają rezygnacji Łukaszenki, który potępia ruch protestacyjny używając coraz bardziej agresywnego języka. Milicja odpowiada użyciem pocisków gumowych i masowych aresztów.

Kobiety stoją na czele protestów, co zostało zauważone przez międzynarodowe media, zaczynając od The Washington Post po The Guardian. ,,Kobiety w bieli” stawiają opór policyjnym oddziałom prewencji, wymachując bukietami kwiatów i żądając rezygnacji Łukaszenki. To niewątpliwie powiązane jest z rolą Swiatłany Cichanouskiej, głównej przeciwniczki Łukaszenki, która oficjalnie otrzymała 10 procent głosów, a Łukaszenka 90. Cichanouska — żona popularnego blogera, którego kandydatura została odrzucona — uciekła na sąsiednią Litwę, gdzie utworzyła Radę Koordynacyjną białoruskiej opozycji i nakłania świat do nieuznawania wygranej Łukaszenki.

W skład rady koordynacyjnej wchodzi kilka osób z białoruskiego życia publicznego. Wiele z nich pozostaje wciąż na Białorusi i uczestniczy w protestach. Jedną z nich jest feministka i polityczna filozofka Olga Shparaga, professor w European College of Liberal Arts na Białorusi [Europejska Szkoła Wyższa Sztuk Wyzwolonych]. Rozmawiałem z nią o roli kobiet w kluczowym momencie politycznym na Białorusi oraz jej nadziejach na przyszłość. Wywiad został zredagowany dla zwięzłości i stylu.

JA: Co zmotywowało cię do zaangażowania się w ruchu protestacyjnym? Czy możesz wyjaśnić, jaka jest twoja rola w nowopowstałej Radzie Koordynacyjnej?

О.Ш.: Первая встреча Координационного совета прошла 19 августа, на ней был избран президиум и определены важнейшие направления работы Совета. Однако 20 августа из Генпрокуратуры Беларуси сообщили, что в связи с созданием Координационного совета возбуждено уголовное дело по статье 361 Уголовного кодекса Беларуси. Непонятно, что это значит для Совета и его участниц и участников, но и по этой причине, и по причине ограниченного времени, Совет только возник, – пока мне сложно говорить о своей роли, или о том, чем я буду заниматься в нем. Очень надеюсь, что Совет продолжит свою работу, и я в нее включусь. 

Что меня мотивировало участвовать в этих протестах? Кроме острого недовольства авторитарным режимом, разделяемого с другими беларусками и беларусами, для меня очень важен главный посыл этой предвыборной кампании, выборов и протестов – только вместе мы можем изменить ситуацию в нашей стране. Эту позицию отстаивал штаб одного из кандидатов Виктора Бабарико (который с 18 июня находится в тюрьме), а затем объединенный штаб Светланы Тихановской, Марии Колесниковой и Вероники Цепкало. И ее постоянно озвучивает Мария Колесникова. 

Мое понимание действенной, а не номинальной демократии связано с широким политическим участием, с децентрализацией, самоуправлением на всех уровнях и пониманием политиков и лидерок_в как «одних из нас», а общества – как сетей горизонтального сотрудничества. То, как работала команда объединенного штаба, например, через сообщество «Честные люди» (https://honest-people.by), стало подтверждением, что «мы вместе» существует не только на словах. 

Но это сообщество только один пример. Такие сообщества теперь повсюду – в кафе «Зерно» в соседнем доме сейчас проходит выставка о росте коллективного самосознания; мои друзья в Бресте работают со множеством других людей над созданием Брестского общественного совета; волонтерки_ы сидят на телефонах психологической помощи пострадавшим от насилия и пыток, и так далее и тому подобное. Это бесконечный список, в котором – миллионы людей, и всем им не нужны лидерки_ы и политики, потому что они сами – ответственные и связанные сетями солидарности акторы.   

OS: Pierwsze spotkanie Rady Koordynacyjnej, podczas którego wybrano członków prezydium i  ustalono zakres obowiązków, odbyło się 19 sierpnia. Jednak 20 sierpnia Urząd Prokuratora Generalnego Białorusi ogłosił wszczęcie sprawy karnej w związku z Radą Koordynacyjną na mocy artykułu 361 kodeksu karnego. Nie jest jeszcze jasne, co to oznacza dla Rady, jej członków i uczestników. Oprócz tego, że Rada istnieje przez krótki czas, sprawa karna jest kolejnym powodem, dla którego trudno mi mówić o mojej roli lub o tym, co dokładnie będzie się z nią wiązało. Mam szczerą nadzieję, że Rada będzie kontynuować swoje działania, oraz że będę w nich uczestniczyć.

Co mnie zmotywowało? Podzielam głębokie niezadowolenie Białorusinów z autorytarnego reżimu. Ważne jest dla mnie główne przesłanie tej kampanii wyborczej oraz protestów — tylko razem możemy zmienić sytuację naszego kraju. Stanowisko to poparł sztab wyborczy Wiktara Babaryki (który pozostaje w więzieniu od 18 czerwca), potem również połączone sztaby wyborcze Swiatłany Cichanouskiej, Maryi Kalesnikawy i Wieraniki Cepkały. Jest to dziś podkreślane przez Maryję Kalesnikawę [ostatnią z wymienionych polityków pozostającą na Białorusi – ed.].

W moim rozumieniu, rzeczywista, a nie nominalna demokracja kojarzy się z szerokim uczestnictwem politycznym, decentralizacją, autonomią na wszystkich szczeblach, koncepcją polityków i liderów politycznych jako ,,jednych z nas” i społeczeństwem współpracującym horyzontalnie. Sposób, w jaki połączone sztaby wyborcze współpracowały, przykładowo przez społeczność Honest People (https://honest-people.by), dowodzi, że ,,jesteśmy razem” to nie tylko slogan.

Ta społeczność to tylko jeden przykład. Takie inicjatywy można teraz napotkać wszędzie: wystawę poświęconą wzrostowi zbiorowej świadomości  można obecnie oglądać obok kawiarni Zerno. Moi przyjaciele pracują nad utworzeniem Rady Społecznej w  Brześciu. Wolontariusze telefonicznie zapewniają wsparcie psychologiczne dla ofiar przemocy i tortur. To niekończąca się lista milionów osób, które nie potrzebują przywódców i polityków, bo sami są odpowiedzialnymi aktorami, połączonymi przez solidarność.

JA: Dużo mówi się o tym, jak Swiatłana Cichanouska jest opisywana w prasie międzynarodowej. Niektóre publikacje zaprezentowały ją jako ,,gospodynię domową” (dość zwodnicze zważywszy, że jest wykwalifikowaną nauczycielką języka angielskiego) a jest bardziej znana niż jej mąż — bloger Siarhiej Cichanouski. Jakie są twoje przemyślenia na ten temat?

О.Ш.: Светлана Тихановская сыграла и продолжает играть очень важную роль как одна из видных акторок протестов и перемен. На наших глазах она стала политиком, т.е. той, кто готова брать ответственность за большое сообщество – всю страну. Поскольку Сергей Тихановский был задержан еще 29 мая, мне сложно судить о нем как о политике, у него не хватило времени показать себя в этом качестве. 

 С одной стороны, Светлана Тихановская стала символом того, что политиком может стать практически каждый человек. С другой стороны, все же это образованная и очень открытая и искренняя женщина, а это значит, речь об определенном типе политика. Эти ее качества – открытость, искренность и готовность к самопожертвованию, – думаю, сыграли существенную роль для признания ее обществом. Она говорила с обществом на одном языке – сопереживания и со-участия. Я очень рада, что наше общество откликнулось именно на этот язык/дискурс.

OS: Swiatłana Cichanouska odgrywała i wciąż odgrywa bardzo ważną rolę, jako jedna z czołowych postaci uczestniczących w protestach i ruchu na rzecz zmian. Na naszych oczach stała się politykiem, w sensie osobą gotową, aby wziąć odpowiedzialność za dużą społeczność — cały kraj. Biorąc pod uwagę, że [jej mąż] Siarhiej Cichanouski został zatrzymany 29 maja, trudno mi oceniać jego zasługi jako polityka. Po prostu nie miał wystarczająco czasu, aby się wykazać.

Z jednej strony Swiatłana Cichanouska jest symbolem tego, że niemal każdy może zostać politykiem. Z drugiej strony jest dobrze wykształconą, szczerą i bardzo otwartą kobietą, co oznacza, że jest odmiennym typem polityka. Te cechy: otwartość, szczerość i gotowość do poświęceń przyczyniły się do uznania jej przez białoruskie społeczeństwo. Demonstrowała w relacjach międzyludzkich empatię i zaangażowanie. Cieszę się, że nasze społeczeństwo tak dobrze zareagowało na ten dyskurs.

JA: Jednak pomimo seksistowskich zaczepek ze strony Łukaszenki, w swojej kampanii również użyła paru tropów typowych dla ,,esencjalizmu płciowego”. Odgrywa matkę, która chce w spokoju dbać o swoją rodzinę, ale znalazła się w centrum uwagi przez potrzebę i okoliczności. W jakim stopniu jest to tworzenie się feministki?

О.Ш.: О феминистском измерении фигуры Светланы Тихановской я бы говорила в смысле impowerment(а) женщин. В беларусском обществе много женщин активисток, женщин в общественных организациях, в сфере независимой культуры. Но они часто не видны, поскольку мужчины остаются на руководящих позициях и поддерживают друг друга, в том числе в СМИ, значительно больше, чем женщин или женщины друг друга. Светлана Тихановская как символ выхода в сферу публичности служит мощным мотиватором для роста решительности других женщин. И я очень надеюсь, что мужчины это также понимают, уважают и принимают во внимание. 

Однако я не считаю верным и правильным рассматривать Светлану Тихановскую только как единичную фигуру. Для усиления ее позиция огромную, если не решающую роль сыграло возникновения 16 июля объединенного штаба: три женщины, – кроме Светланы, еще Мария Колесникова, глава штаба Виктора Бабарико, и Вероника Цепкало, представляющая своего мужа, также участвовавшего в предвыборной компании и вынужденного из-за преследований уехать из страны, – сделали то, что не удавалось оппозиционным политикам в Беларуси на протяжении 26 лет, создав объединенный штаб с поддержкой в виде всего общества! Это придало сил и энергии Светлане Тихановской, и в этом смысле я также говорила бы о ней как о коллективном субъекте, своего рода ассамблеи (assembly) в духе Джудит Батлер. И вот внутри этого коллективного субъекта мы видим более четкую феминистскую позицию – Марии Колесниковой сказала о том, что она феминистка в одном из интервью. 

Понятно, что это не тот феминизм, о котором размышляет сегодня Нэнси Фрезер, или та же Батлер – где речь идет о полноценном, всестороннем и реальном равенстве женщин (я писала про эту повестку тут например). Речь, скорее, о формировании нового коллективного женского субъекта в Беларуси, который является образцом для солидаризации, ненасильственного сопротивления и горизонтального сотрудничества всего общества.   

OS: Jeśli chodzi o zrozumienie roli Swiatłany Cichanouskiej w sensie feministycznym, wolałabym mówić o upodmiotowieniu kobiet. Jest wiele kobiet aktywistek w białoruskim społeczeństwie: kobiety w instytucjach publicznych czy niezależnej kulturze. Jednak rzadko są one widoczne, bo to mężczyźni pozostają na stanowiskach przywódczych i wspierają się nawzajem, również w mediach, bardziej niż kobiety. Dlatego Swiatłana Cichanouska silno motywuje kobiety, aby stały się bardziej zdeterminowane. Mam nadzieję, że mężczyźni są w stanie to zrozumieć i uszanować.

Nie uważam jednak, aby postrzeganie Cichanouskiej jako pojedynczej osoby było słuszne. Sztaby wyborcze połączyły się 16 lipca i odegrały ogromną, jeśli nie decydującą, rolę we wzmocnieniu jej pozycji. Obok Swiatłany są jeszcze dwie inne kobiety: Maryja Kalesnikawa, która prowadziła sztab wyborczy [kandydata opozycji] Wiktara Babaryki i Wieranika Cepkała, która reprezentowała swojego męża, również uczestniczącego w kampanii wyborczej, który został zmuszony do opuszczenia kraju z powodu prześladowań. Osiągnęły to, czego białoruska opozycja nie zdołała osiągnąć przez 26 lat — stworzyły zjednoczony sztab popierany przez całe społeczeństwo! To dało siłę i zastrzyk energii Cichanouskiej. W pewnym sensie powiedziałabym, że jest ona  podmiotem zbiorowym, zbiorem w duchu [filozofka] Judith Butler. Postawa feministycza jest lepiej dostrzegalna w tym podmiocie zbiorowym. Ostatecznie, Maryja Kalesnikawa w jednym z wywiadów określiła się jako feministka.

Oczywiście nie jest to typ feminizmu, o którym mówi dziś Nancy Fraser, ani nawet feminizm Butler. Oba typy dotyczą bowiem całkowitej, wszechstronnej i rzeczywistej równości kobiet we wszystkich sferach (pisałam o tym na przykład tutaj). Chodzi bardziej o utworzenie nowego zbiorowego kobiecego podmiotu na Białorusi, który byłby przykładem solidarności, pokojowego oporu i współpracy horyzontalnej w społeczeństwie.

JA: Widać silny kontrast  między wizerunkiem patriarchalnego prezydenta Łukaszenki a kobietami w bieli. Co myślisz o skuteczności tej formy ,,protestu płci” w kontekście patriarchalnych norm społecznych?

О.Ш.: Я не скажу, что беларусское общество такое уж консервативное. Так, исследование ценностей нашего общества 2019 года, проведенное Research Center IPM, показало, что 90% граждан осуждают насилие в семье. Однако если мы обратимся к общественным организациям, то увидим типичный для значительного числа современных, поляризованных обществ раскол между (правыми) консерваторами и приверженцами эмансипации. А большинство партий, которые были основаны еще в 1990е, позиционируют сегодня себя как право-центристы. Однако у них очень небольшая поддержка в обществе! А вот Светлану Тихановскую и объединенный штаб поддержало чуть ли не все общество.

OS: Nie powiedziałabym, że białoruskie społeczeństwo jest bardzo konserwatywne. Przykładowo, badanie wartości społecznych przeprowadzone przez  IPM Research Centre w 2019 roku pokazało, że 90 procent obywateli potępia przemoc domową. Jednak w przypadku organizacji społecznych widoczny jest podział między (prawicą) konserwatystami z jednej strony a tymi, którzy popierają całkowitą emancypację z drugiej. Taki podział jest typowy dla wielu współczesnych spolaryzowanych społeczeństw. Większość partii politycznych powstałych w latach 90. XX wieku uważa się dzisiaj za centro-prawicowe. Chociaż mają bardzo znikome poparcie w dzisiejszym społeczeństwie! W przeciwieństwie do nich Swiatłana Cichanouska i połączone sztaby wyborcze są popierane przez niemal całe społeczeństwo.

JA: Wydaje mi się, że  nastąpiła przemiana w rolach kobiet w proteście. Kobiety nie są już postrzegane jako bierne stronniczki swoich mężów i synów, których zadaniem jest szycie flag i odwiedziny w więzieniu. Tak jak Cichanouska nie jest już tylko ,,żoną blogera,” a samodzielną aktorką polityczną. Czy obserwujemy wyłanianie się kobiet jako obywateli, zamiast żon zaangażowanych w politykę obywateli, w dyskursie publicznym na Białorusi? Czy to upodmiotowienie kobiet będzie podstawą dla nowej feministycznej świadomości w białoruskim życiu publicznym?

О.Ш.: Отсюда я делаю вывод, что в нашем обществе есть предпосылки для поддержки широкого феминистского движения и феминисткой повестки. Это не значит, что их представительницам_ям не придется бороться за свои ценности и их воплощение в моральных и правовых нормах (например, в Законе о противодействии насилию в семье, за который в Беларуси борется в первую очередь такая кампания, как «Маршируй, детка!»). Однако мне очень хочется надеяться, что после беларусской революции с женским лицом и обществу, и участницам феминистского движения и повестки это будет делать легче. 

OS: Dochodzę do wniosku, że są warunki, aby białoruskie społeczeństwo poparło szeroki ruch feministyczny i jego program. Nie oznacza to, że przedstawiciele tego ruchu nie będą musieli walczyć za swoje wartości i ich osadzenie w normach moralnych i prawnych (np. potrzeba prawa przeciwko przemocy domowej, na którego rzecz aktywiści zorganizowali kampanię ,,March, baby!”). Jednak mam nadzieję, że po tej białoruskiej rewolucji o kobiecym obliczu sprawy staną się łatwiejsze dla członków ruchu feministycznego i dla społeczeństwa w ogóle.

JA: Jakie znaczenie dla protestujących ma obraz Chaima Sutina ,,Ewa”?

Obraz Chaima Sutina ,,Ewa” z 1928 na białoruskim znaczku z 2015. Obraz: Domena publiczna z Wikimedia Commons.

О.Ш.: Для меня «Ева» была важна по нескольким причинам. Во-первых, это работа из коллекции «Парижской школы», которая сформировалась в Париже выехавшими в начале 20-го века с территории Беларуси еврейскими художниками. Самый известный ее представитель – Марк Шагал. Для меня это символ пост-национальной, многокультурной Беларуси. 

Во-вторых, конечно же, с первой минуты «Ева» стала для меня символом, лицом политически и социально активных женщин в Беларуси. В этой коллекции много работ, но именно Ева – не та, на которую смотрят, а та, которая смотрит сама; сложившая руки так, словно требует отчета о своей деятельности других; строгая и серьезная, – стала символом всей, арестованной 14 июня арт-коллекции Белгазпромбанка. 

И этот облик Евы – субъекта взгляда и оценки – опять же поддержали не только беларусские женщины, связанные с искусством, но и мужчины, – например, Николай Халезин из беларусского «Свободного театра» в Лондоне или Никита Монич, написавший о Еве стихотворение, за которое он лишился работы экскурсовода в Беларусском Национальном художественном музее в Минске. Значит, «Ева» ответила на запросы людей, связанных с культурой, а затем и более широкого круга людей, что, на мой взгляд, сыграло свою роль и для формирования объединенного штаба – солидаризация вокруг Евы показала потенциал женского политического участия для солидаризации и протестов в Беларуси. 

OS: Dla mnie ,,Ewa” jest ważna z kilku powodów. Po pierwsze jest to obraz ze szkoły paryskiej, która została uformowana na początku XX wieku przez emigrantów pochodzenia żydowskiego z ziem obecnej Białorusi. Najsłynniejszym jej członkiem był Marc Chagall. Dla mnie to symbol postnarodowej i wielokulturowej Białorusi.

Po drugie już w młodości ,,Ewa” była dla mnie potężnym symbolem — to twarz białoruskich kobiet aktywnych społecznie i politycznie. W kolekcji jest wiele prac, ale ,,Ewa” nie jest tą, na którą się patrzy — ona patrzy sama. Jest surowa i poważna, krzyżuje ramiona, jakby wymagała sprawozdania z naszych czynów. ,,Ewa” stała się symbolem kolekcji Belgazprombanku, którego najwyższe kierownictwo zostało aresztowane 14 czerwca [to aresztowanie było powszechnie uważane za umotywowane politycznie, gdyż wieloletnim prezesem banku był kandydat opozycji Wiktar Babaryka – ed.].

Takie postrzeganie ,,Ewy”, przedmiotu wielu badań i rozważań, zostało poparte nie tylko przez białoruskie kobiety ze świata sztuki, ale również przez mężczyzn takich jak Nikolai Khalezin z Białoruskiego Wolnego Teatru w Londynie czy Nikita Monich, który stracił pracę jako przewodnik w Narodowym Muzeum Sztuki Republiki Białorusi w Mińsku po napisaniu wiersza zadedykowanego ,,Ewie”. Tak więc “Ewa” wpierw przyciągnęła uwagę ludzi ze świata kultury, a potem znacznie szerszego grona, które w mojej opinii odegrało rolę w uformowaniu zjednoczonego sztabu opozycji. Ta solidarność wokół ,,Ewy” pokazała potencjał uczestnictwa kobiet w życiu politycznym, solidarności i potencjał protestów na Białorusi w ogóle.

Dowiedz się więcej o zamieszkach na Białorusi

JA: Jakie są twoje prognozy i nadzieje na przyszłość? Czy jest szansa na deeskalację?

О.Ш.: Когда мне удается дистанцироваться от происходящего, я вижу, какую огромную работу проделало наше общество: совсем недавно мы сомневались, выйдет ли 100 тыс на улицы Минска – вышло больше; потом волновались, будут ли забастовки на гос предприятиях – они начались и продолжаются; нас поразили регионы, и так далее и тому подобное. Поэтому мы верим в победу, однако остаемся и реалистами – думаем про то, что революция может затянуться, и нам предстоит работа. Однако, я очень надеюсь, и вижу признаки этого, что общество готово и к ней – как большая децентрализованная горизонтальная сеть солидарности и взаимопомощи. 

OS: Kiedy odsunę się na chwilę od tego, co się teraz dzieje, widzę, jak ogromną pracę dokonało nasze społeczeństwo. Do niedawna wątpiliśmy, że 100 000 osób wyjdzie na ulice Mińska. A pokazało się ich więcej. Potem zastanawialiśmy się, czy dojdzie do strajków w państwowych przedsiębiorstwach. A te się zaczęły i trwają do dziś. Byliśmy równie zaskoczeni reakcją w regionach. Lista idzie dalej. Dlatego wierzymy w zwycięstwo, ale pozostajemy realistami. Sądzimy, że rewolucja może trochę potrwać oraz że my mamy sporo pracy przed sobą. Jednak mam gorącą nadzieję, że społeczeństwo jest na to przygotowane — jako duża, zdecentralizowana, horyzontalna sieć solidarności i wzajemnej pomocy. Widzę znaki, że jest ono gotowe.

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.