Oryginalna wersja tego artykułu została napisana przez Holmesa Chana i pojawiła się w Hong Kong Free Press (HKFP) 19 października 2018 roku. Ta republikacja jest oparta na umowie stowarzyszeniowej.
Chiński rysownik polityczny Badiucao wysłał paczkę czerwonych czapek z daszkiem, z napisem “Uczyńmy mur znów wielkim” do głównej siedziby Google w Chinach, w proteście przeciwko wstępnym planom firmy, dotyczącym uruchomienia ocenzurowanej wersji wyszukiwarki.
Badiucao – chiński artysta i aktywista mieszkający za granicą – wyznał HKFP, że wysłał tuzin czerwonych czapek do losowych pracowników Google. Zostawił także kolejne dwanaście w biurach Google, w Stanach Zjednoczonych i wysłał kolejną paczkę z 50 nakryciami głowy do sklepu Google dla odwiedzających.
Badiucao powiedział, że czapki są odpowiedzią na ewentualne ponowne wejście giganta do Chin:
“Chcę, aby [Google] wiedział, że współpraca z chińską cenzurą jest błędem. Jest tak haniebna jak mur Trumpa … niewidoczna ściana online – wielka zapora ogniowa. “
Google opuściło rynek chiński w 2010 roku z powodu obaw o prawa człowieka. Ale od sierpnia 2018 roku wyciekło wiele wewnętrznych dokumentów, nagrania audio ,które wskazały, że Google przygotowuje się do uruchomienia niestandardowej wyszukiwarki dla Chin. Wyszukiwarka o nazwie “Dragonfly” automatycznie identyfikuje i cenzuruje witryny takie jak Facebook, Twitter, Wikipedia, BBC, Global Voices, między innymi obecnie zablokowanymi w Chinach, i eliminuje wyniki wyszukiwania, które urzędnicy rządowi mogą uznać za newralgiczne.
Dyrektor wykonawczy Google, Sundar Pichai, powiedział 16 października, że “ważne jest, aby zbadać” możliwość posiadania wyszukiwarki w Chinach. Dopiero teraz menedżerowie Google potwierdzają istnienie projektu, pomimo wielu wcześniejszych wycieków. Pichai powiedział, że projekt był w stanie obsłużyć ponad 99% wyszukiwań i nadal spełnia chińskie przepisy dotyczące cenzury.
W komentarzu co do planów firmy, aktywista powiedział:
When Google left the Chinese market years ago, a lot people [applauded] its principle of defending free speech. But now, with the Dragonfly program and its CEO defending the program, it only left deep disappointment and fear of the consequences of this super [corporation’s] submission to a brutal regime.
Kiedy Google opuścił rynek chiński lata temu, wielu [oklaskiwało] jego zasady obrony wolności słowa. Ale teraz program Dragonfly i obrona jego dyrektora wykonawczego pozostawiła głębokie rozczarowanie i strach przed konsekwencjami poddania się tego superporozumienia brutalnemu reżimowi.
Badiucao stworzył nakrycia głowy jako część narysowanej wcześniej karykatury, gdzie postać z rysunku przypomina Sundara Pichai. Potem zmienił czapkę w przedmiot reklamowy. Próbował przesłuchać pracowników Google na temat projektu, ale większość odmówiła komentarza i nie przyjęła kapeluszy jako prezentu. Przyznał także, że rozmawiał z niektórymi chińskimi pracownikami Google, którzy wydawali się wspierać cenzurowaną wyszukiwarkę. Dodaje:
I hope [Pichai] will receive the message. If Google wants to help China or Chinese people, it should help us to fight and defeat the censorship system instead of becoming a part of it.
Mam nadzieję, że [Pichai] otrzyma moją wiadomość. Jeśli Google chce pomóc Chinom lub Chińczykom, powinno wspomagać nam walczyć i pokonać system cenzury, zamiast stawać się jego częścią.
Jeśli chodzi o komunikat na czapce, Badiucao powiedział, że zdecydował się na “Uczyńmy mur znów wielkim” ze względu na podwójne odniesienie: do chińskiego systemu cenzury, znanego jako wielka zapora ogniowa i motto Trumpa.
For me the Trump cap is the crown of shame… Giving something similar to Google is the best ironic thing I can do in the USA.
Dla mnie czapka Trumpa jest szczytem wstydu … Podarowanie czegoś podobnego Google'owi to najlepsza ironia, jaką mogę zrobić w USA.
HKFP skontaktował się z Google, aby poprosić o komentarz.