Ta informacja jest postem partnerskim ze strony Chai-Khana.org. Oryginalny tekst i wideo zamieścił Aren Melikyan.
Kobiety są jednym z powodów, dla których premier Armenii występuje przeciwko rządowi. „Rewolucja” w maju doprowadziła obecnego premiera Nikola Pasziniana do bycia liderem protestu. Jednak wiele osób uważa, że przewrót dopiero się zaczyna.
Tysiące kobiet, które w ramach protestu wiosną 2018 roku wyszły na ulice Armenii na około 40 dni, wyrażały swój sprzeciw nie tylko przeciwko rządowi. Walczyły także o swoje prawa w patriarchalnym ormiańskim społeczeństwie.
Dla trzech protestujących kobiet — Marii Karapetyan (30 lat), przewodniczącej działu rozwoju w Imagine Center for Conflict Transformation, Avnik Melikyan (22 lata), koordynatorki projektów w pozarządowej organizacji Society Without Violence i 23-letniej aktywistki politycznej Lilith Baghdasaryan, protest to coś więcej niż tylko walka o miejsce w parlamencie lub radzie ministrów.
Dostanie wyżej wymienionych posad wymaga zmiany postaw społecznych i zapewnienia większej liczbie Ormianek umiejętności niezbędnych do utrzymania władzy.
W kontekście zmiany postaw, protestujące Ormianki można rzeczywiście nazwać „rewolucjonistkami”.