- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Kryzys humanitarny w australijskim ośrodku zatrzymań uchodźców zlokalizowanym w Papui-Nowej Gwinei zaostrza się

Kategorie: Oceania, Australia, Papua-Nowa Gwinea, Aktywizm cyfrowy, Media obywatelskie, Migracja i imigracja, Prawa człowieka, Protesty, Uchodźcy
[1]

Protest wspierający uchodźców na wyspie Manus. Melbourne, 4 listopada 2017. Zdjęcie dzięki uprzejmości Corey Oakley Flickr account (CC BY-NC-SA 2.0)

Wyniszczający kryzys humanitarny w Papui-Nowej Gwinei zatacza coraz szersze kręgi. Kryzys spotęgowało zlikwidowanie Manus Island Regional Processing Centre [2], jednego z najostrzej krytykowanego obiektów, do którego Australia wysyłała osoby ubiegające się o azyl. Większość uchodźców dopłynęła do brzegów Manus na łodziach.

Ośrodek oficjalnie zamknięto pod koniec października. W kwietniu 2016 Sąd Najwyższy Papui-Nowej Gwinei nakazał zamknięcie [3] gdy odkrył, że przetrzymywanie tam osób starających się o azyl jest nielegalne.

Jednak 600 uchodźców odmówiło przeniesienia do innego ośrodka. Jako powód wymienili strach przed przemocą i brak zaufania do władz. Równocześnie ten sam sąd odrzucił wniosek o przywrócenie na wyspę usług takich jak energia elektryczna, usługi sanitarne, dostęp do żywności i wody.

W tej sytuacji narastają obawy o bezpieczeństwo zatrzymanych:

„Po 4 latach strachu, przemocy i cierpienia, ci ludzie zasługują na przyszłość,” powiedział @DanielHRLC [4] https://t.co/CsBLzfkKFK [5] #BringThemHere [6][sprowadźcie ich tutaj]

Odnotowano wiele przypadków przemocy [8] przeciwko uchodźcom; dochodziło nawet do strzelanin [9], dokonanych rzekomo przez członków armii Papui-Nowej Gwinei.

Uchodźcy nie mają powodu, by zaufać australijskiemu rządowi

Jak wyjaśniał [10] poprzedni artykuł opublikowany na Global Voices, australijska kontrowersyjna polityka radzenia sobie z poszukiwaczami azylu przybywającymi łodziami polega na:

[…] housing them in offshore detention centres on either Nauru or Papua New Guinea's Manus Island, and turning those headed to Australia back. Those who are detained and their asylum claims accepted are only supposed to stay in the centres until they are successfully resettled in a regional country. But the lack of acceptable countries for relocation means many asylum seekers languish in the detention centres for extended periods of time.

[…] umieszczaniu uchodźców w przybrzeżnych ośrodkach w Nauru lub wyspie Manus albo zawracaniu tych, którzy płyną w kierunku Australii. Ci, którzy są przetrzymywani, a ich prośby o azyl są zaakceptowane, mają pozostać w ośrodkach tylko do czasu aż będą pomyślnie przeniesieni do docelowego miejsca. Jednak brak odpowiednich krajów do relokacji oznacza, że wielu uchodźców popada w zapomnienie w ośrodkach zatrzymania na dłuższy okres niż planowano.

Australijski rząd twierdzi, że ich cel [11]obejmuje działania takie jak: „powstrzymanie przemytu ludzi i zapobieganie zgonom poniesionym na morzu w chwili przemytu.”

Do tej pory około 50 uchodźców zostało zaakceptowanych przez Stany Zjednoczone w wyniku porozumienia zawartego z prezydentem Barackiem Obamą we wrześniu 2016 roku. Obecny prezydent USA Donald Trump niechętnie przyjął [12] warunki porozumienia. Przetwarzanie roszczeń uchodźców to jednak powolny proces. Tymczasem premier Australii Malcolm Turnbull nie zaakceptował odnowionej oferty Nowej Zelandii, która zaoferowała przyjęcie 150 uchodźców. 5 listopada 2017 roku tę ofertę ponownie złożyła [13] nowo wybrana premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern.

Ta decyzja spotęgowała nieufność uchodźców wobec australijskiego rządu. Behrouz Boochani, irański dziennikarz, który również jest zatrzymany na wyspie Manus, wniósł powództwo sądowe o przywrócenie podstawowych usług na wyspie i szczegółowo wyjaśnił na Facebooku dlaczego uchodźcy nie chcą opuścić ośrodka:

Despite the conditions people are still saying that we won't leave the prison camp until we are offered freedom in a safe place; we committed no crime and are too tired to be in prison any more. Just thinking about relocating from a prison to another prison makes the refugees so tired. […] The refugees have no reason to trust the Australian government and have been treated with lies and disrespect for more than four years.

Pomimo panujących tu warunków, ludzie nadal mówią, że nie opuszczą ośrodka zatrzymania uchodźców dopóki nie zostanie im zaoferowana wolność w bezpiecznym miejscu. Nie popełniliśmy żadnego przestępstwa i jesteśmy zbyt zmęczeni ciągłym przebywaniem w tym więzieniu. Samo myślenie o opuszczeniu tego miejsca tylko po to żeby wylądować w innym więzieniu jest dla nas męczące. […] Uchodźcy nie mają żadnego powodu żeby ufać australijskiemu rządowi ponieważ przez ponad 4 lata jesteśmy okłamywani i nie okazuje się nam szacunku.

Boochani na temat kryzysu napisał serię artykułów dla The Guardian [14] i był autorem oraz współreżyserem filmu dokumentalnego „Chauka Please Tell Us the Time”, opowiadającym o życiu areszcie. Do nakręcenia scen z ośrodka zatrzymań użył telefonu komórkowego. Film ten był wyświetlany na licznych festiwalach filmowych, włącznie z pokazem w Londynie:

Boochani nie jest jedyną osobą ubiegająca się o azyl, która zdecydowała się udokumentować swój pobyt w ośrodku. Omar Jack, uchodźca z sudańskiego Darfuru, przez 12 miesięcy regularnie publikował tweety z ośrodka zatrzymania:

Dzisiejszy świat walczy z #terrorism [15] [terroryzmem], a australijski rząd walczy z uchodźcami!
Bycie #refugee [16] [uchodźcą] NIE jest przestępstwem. #UN [17] [ONZ] #SOS [18] #MANUS [19] 4-5 lat życia w strachu przed torturami i zniewagą.

Omar Jack pojawia się także w niedawno opublikowanym wideo ukazującym zatrzymanych na wyspie Manus:

Musimy natychmiast ewakuować Manus i sprowadzić ich tutaj!

Australijskie media społecznościowe opanowała prawdziwa gorączka. Tweeterowe hasztagi #EvacuateManus [22] [ewakuujmy Manus] i #BringThemHere [23] [sprowadźmy ich tutaj] to tylko dwa spośród wielu popularnych hasztagów. Internautka Liz za pomocą Twittera nawołuje do globalnego wsparcia:

Ogólnoświatowe wezwanie: #media [24] #journalists [25] [dziennikarze] @ICIJorg [26] #Manus [27] sytuacja gwałtownie pogarsza się. Teraz potrzebujemy poparcia mediów. #ManusSOS [28] pic.twitter.com/OD4Nykiafa [29]

Wiele osób podjęło bezpośrednie działania w Australii. W pierwszym tygodniu listopada miała miejsce seria zgromadzeń:

Obecnie Flinders Street [ulica w Melbourne] jest zamknięta. Musimy #EvacuateManus [31] [ewakuować Manus] i #BringThemHere [6] [sprowadzić ich tutaj] teraz! pic.twitter.com/0AkFaBDeqF [32]

Protest przeniósł się nawet na Flemington Racecourse — tor wyścigów konnych, podczas słynnego Melbourne Cup [34] — wyścigu o puchar Melbourne. Informatorzy, aktywiści i Sojusz Obywatelski poczuwają się do odpowiedzialności:

Nasi wspinacze przygotowują się do zejścia po ponad 3,5 godzinach spędzonych na dźwigu. #EvacuateManus [31] [ewakuujmy Manus] #manus [35] #sos [36] #justice4refugees [37] [sprawiedliwość dla uchodźców] #auspol [38] [australijska polityka] pic.twitter.com/hjT5OOyzLI [39]

Inny aktywista zaparkował samochód na torach:

Bohaterzy — protestujący w obronie uchodźców na wyspie #Manus [27] kontrolują zakłócenia podczas Melbourne Cup https://t.co/wkQ76FfnDU [41] via @theage [42] #EvacuateManus [31] [ewakuujmy Manus] #BringThemHere [6] [sprowadźmy ich tutaj] #auspol [38][australijska polityka]

Następnego dnia protestujący w Perth weszli do biura pani Minister Spraw zagranicznych — Julie Bishop.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni wizją, że jeśli w następnym tygodniu nie zostaną podjęte żadne działania, będziemy świadkami śmierci ludzi na wyspie Manus. #EvacuateManus [31] [ewakuujmy Manus] #LoveMakesAWay [44] [miłość wyznacza drogę] https://t.co/GDWwc5VJA2 [45]

Jednak nie wszyscy Australijczycy są przeciwnikami przybrzeżnego ośrodka zatrzymań uchodźców. Australijska Partia Pracy prowadziła podobną politykę [47] przez wiele lat. Podczas gdy opinia publiczna jest podzielona, cicha większość [48] wydaje się popierać obecne ostre podejście.

Komentarze w „konserwatywnym, niezależnym, patriotycznym” serwisie Morning Mail ukazują nastroje przeciwne uchodźcom.  Jarrah [49] komentując artykuł Troublemakers at Manus [50] napisał:

If they really want to go somewhere, send them back from where they came from, we certainly don’t want them here. They can cry and wail as much as they want, I have no sympathy for them, they have had plenty of warning that this day was coming.

Jeśli oni [uchodźcy] naprawdę chcą gdzieś iść, wyślijcie ich tam skąd przyszli, bo na pewno my nie chcemy ich u siebie. Mogą lamentować i zawodzić ile tylko chcą, ja nie mam dla nich współczucia. Dostali wiele sygnałów, że dzień taki jak ten nadejdzie.

Jeśli szukasz azylu w Australii, będziesz cierpiał

Wheeler Centre — miejsce publicznych debat w Melbourne, od marca 2016 roku regularnie prowadzi podcasty [audycje dostępne przez Internet] z zatrzymanym na wyspie Manus Abdulem Aziz Muhamatem. Używają do tego 30-sekundowych serii nagrań za pośrednictwem aplikacji WhatsApp. Azziz, nazwany The Messenger [51], jest Sudańczykiem.

Po tym jak Sąd Najwyższy Papui-Nowej Gwinei odrzucił prośbę o przywrócenie na Manus zapasów wody i jedzenia, Aziz powiedział [52], że w ten sposób również rząd Australii „daje światu znak, że jeśli szukasz azylu w Australii, będziesz cierpiał.”

Aziz tłumaczy dlaczego zatrzymani mają niewielką nadzieję na pozytywne decyzje płynące z sądu. „Wszystko w Papui-Nowej Gwinei zostało upolitycznione, szczególnie jeśli chodzi o nas.” Mówi też, że zatrzymani są przygotowani by „umrzeć z godnością.”

Premier Australii Malcolm Turnbull zasugerował, że uchodźcy właściwie nie są przestraszeni, ale za to są manipulowani [53] przez aktywistów z partii Australian Greens. Aziz jednak widzi to inaczej:

I truly believe that each and every of these men … made his own choice to stay.

Głęboko wierzę, że każda osoba na wyspie Manus… samodzielnie podjęła decyzję, żeby tam pozostać.

Całego nagrania można posłuchać tutaj: [52]

W ostatnie działania na rzecz uchodźców włączyła się inna ważna australijska postać:

Protestujący na rzecz uchodźców wspięli się na Operę w Sydney by zapalić na niej światło i oświetlić ludzi zatrzymanych na wyspie Manus ✌?❤️ @akaWACA [54] #refugees [55] [uchodźcy] #auspol [38] [australijska polityka] https://t.co/CqbThBynIV [56] pic.twitter.com/s1U9Hn1RTO [57]

Tymczasem na wyspie, Behrouz Boochani wystosował apel [59] za pośrednictwem Facebooka:

Immigration just put up a notice saying you have only two days to move. If you don't move we'll take you by force. We have been in a peaceful protest for more than 100 days. We have shown peaceful resistance to send a message that we are not going to leave this prison camp for another prison camp and we don't want to live in PNG . We did not come to PNG by our will. Australia exiled us by force to this country and has kept us in this prison camp for nearly five years even though we have committed no crime. It has then abandoned us and it's [sic] obligation under international law to offer safe asylum. What the PNG government has done is try to force people to accept living in PNG, and it still insists on moving us under pressure and force to another prison camp. Using force is completely unacceptable. We have been totally peaceful and even silent in our daily protest. We are not doing anything wrong, we are only resisting peacefully. We are asking again for freedom in a third country.

Imigracja właśnie zwróciła nam uwagę na to, że właściwie mamy tylko dwa dni na przeniesienie się. Jeśli sam się nie ruszysz, to przeniosą cię siłą. Protestowaliśmy pokojowo przez ponad 100 dni. Stawialiśmy opór pokojowo aby pokazać światu, że nie opuścimy jednego obozu żeby zaraz znaleźć się w kolejnym. Nie chcemy też zostać w Papui-Nowej Gwinei. Nie przyjechaliśmy do tego kraju z własnej woli. Australia wysłała nas tam siłą i trzyma nas w tym więzieniu przed prawie 5 lat, mimo że nie dopuściliśmy się żadnej zbrodni. Pozostawiono nas tu samymi sobie i zaniedbano międzynarodowe prawo do przyznania azylu. Działania rządu Papui-Nowej Gwinei mają na celu zmuszenie ludzi do zaakceptowania życia w tym kraju lub też wymusza nas do przeniesienia się do innego więzienia. Używanie przymusu jest nie do zaakceptowania. Byliśmy całkowicie spokojni, a nawet milczący w naszych codziennych protestach. Nie robimy nic złego, my tylko pokojowo sprzeciwiamy się zamkniętemu życiu na wyspie. Raz jeszcze prosimy o wolność — w trzecim kraju.