Niektóre organizacje sprawiają wrażenie, jakby bycie na celowniku rosyjskich władz było im przeznaczone. Jedną z takich grup jest internetowa społeczność wspierająca młodzież LGBT – Children-404 [2]. W poniedziałek 21 września rosyjski rządowy obserwator medialny Roskomnadzor kazał zamknąć jej konto internetowe wraz z kontami czterech innych grup LGBT. Miała to zrobić najpopularniejsza sieć społecznościowa w kraju, Vkontakte.
Roskomnadzor wprowadza w życie decyzję [3] podjętą przez sąd w Barnaule, który uznał pięć młodzieżowych społeczności LGBT za nielegalną “gejowską propagandę”. Cenzorzy uzasadniają [4] podjęcie działań prewencyjnych twierdząc, że jest to konieczne w celu ochrony nieletnich nastolatków:
При этом в сообществах содержатся объявления о знакомствах с подростками с целью нетрадиционных сексуальных отношений, откровенные изображения нетрадиционных сексуальных отношений между подростками и взрослыми и другого рода противоправная информация.
Pod tym względem strony te zawierają ogłoszenia matrymonialne skierowane do nastolatków w celu tworzenia nietradycyjnych relacji seksualnych, obrazy o wydźwięku erotycznym przedstawiające takowe pomiędzy nastolatkami a osobami dorosłymi, a także inne rodzaje nielegalnych informacji.
Urzędnicy zastrzegają, że jeśli te pięć społeczności LGBT chce uniknąć reperkusji, w ciągu trzech dni musi usunąć
nielegalne treści. Założycielka Children-404 Lena Klimova twierdzi jednak, że władze nie sprecyzowały, które treści
zawarte w grupach są niezgodne z prawem.
Vkontakte ryzykuje, że zostanie w całości zablokowane przez rosyjskich dostawców internetu, jeśli strona internetowa odmówi podporządkowania się nakazowi. Chociaż władze wolałyby zablokować tylko strony należące do Children-404 i inne grupy społecznościowe LGBT o których mowa, to infrastruktura techniczna wspomnianej sieci społecznej komplikuje takie działanie. Vkontakte działa w HTTPS – bezpiecznym protokole, który bardzo utrudnia monitorom ruchu sieciowego rejestrowanie treści oglądanych przez użytkownika na stronie internetowej. Jeśli rosyjskie władze chcą powstrzymać internautów przed przeglądaniem Children-404 i innych grup tego typu, możliwe, że konieczne będzie zablokowanie całej sieci społecznościowej, co mogłoby wywołać oburzenie wśród młodych Rosjan.
Klimova twierdzi [6], że o działaniach podjętych przez Roskomnadzora dowiedziała się tylko dzięki dziennikarzom. – To zabawne – pisze. – Na stronie 404 zawsze zakazywaliśmy ludziom umieszczania ogłoszeń, prób zapoznania się, dodawania rzeczy w stylu “Napisz, chcę cię poznać”.
W rzeczywistości społeczność [7] ta uważnie kontroluje obrazy udostępniane użytkownikom, zazwyczaj ukrywając tożsamość osób sfotografowanych oraz nie dopuszczając do czegokolwiek, co mogłoby przejawiać “erotyczność” opisywaną przez Roskomandzora.
George Lobushkin, rzecznik Vkontakte, potwierdził [8], że sieć otrzymała polecenie Roskomandzora, aby usunąć “kilka” młodzieżowych społeczności LGBT. Powiedział też, że Vkontakte wciąż rozważa wniosek o usunięcie tych treści, podczas gdy strona internetowa TJournal.ru donosi [9] o zablokowaniu przez sieć czterech innych, mniej znaczących grup LGBT wspomnianych w orzeczeniu sądu. Były to: Young Gays and Bis – Jump to Me, Gays and Bisexuals of Barnaul, Children the Color of the Sky oraz Gay Dating Barnaul Under 25!.
Podczas wywiadu do gazety Vedomosti o Children-404, rzecznik Roskomandzora Vadim Ampelonsky powiedział [10]: “Niestety, emocjonalny entuzjazm koordynatorki projektu nie pozwala jej działać zgodnie z prawem” i “tak złożonymi i delikatnymi tematami jak uspołecznienie nastolatków powinni zająć się specjaliści”. Co ciekawe, Kirill Grinchenko, rzecznik MediaGuard – grupy związanej z młodzieżówką Zjednoczonej Rosji, która jest aktualnie rządzącą partią – powtórzył [11] słowa Ampelonskiego prawie słowo w słowo w oświadczeniu do gazety, opublikowanym także na stronie Vkontakte [11].
To nie pierwszy raz, kiedy grupa prokremlowska, rzekomo monitorująca sieć pod względem niedozwolonych i niemoralnych treści, stanęła jej na drodze. We wrześniu 2014 roku MediaGuard wraz z prokuratorem generalnym i Roskomandzorem złożył przeciwko niej skargę. Z kolei w lipcu rok później umieścił w internecie petycję przeciwko grupie Klimovy, która po dwóch tygodniach została usunięta [12] przez stronę Avaaz.org. MediaGuard był także świadkiem podczas rozprawy sądowej, na której Klimova została ukarana grzywną w wysokości 50 000 rubli za rzekome pogwałcenie [13] rosyjskiego prawa przeciw gejowskiej propagandzie. Grzywna ta została potem anulowana [14] przez sąd apelacyjny.
- Tu nie chodzi o ucisk społeczności LGBT – stwierdził Grinchenko w rozmowie z RuNet Echo. – Chodzi tu o podporządkowanie się przepisom rosyjskiego internetu. Innymi słowy, surowo przestrzegamy prawa, a z naszego punktu widzenia ta grupa [Children-404] je narusza, jak zresztą orzekł sąd.
Chociaż strona Klimovy została zasypana komentarzami pełnymi nienawiści i gróźb (co nie jest dla niej czymś niezwykłym [15]), zwraca się ona z prośbą do swojej społeczności i jej zwolenników o zachowanie spokoju. – Nie wiem, komu mam dziękować za taką [wspaniałą] reklamę! – pisze [16]. – Mieliśmy dziś większy ruch i więcej nowych członków niż w jakimkolwiek dniu tego roku – dodaje. Children-404 ma obecnie ponad 66 500 subskrybentów na stronie Vkontakte, a jeszcze więcej jest ich na Facebooku i w innych mediach społecznościowych.