Spotify, jedna z największych platform muzyki online, anulowała swoją premierę w Rosji powołując się na trudności gospodarcze i nowe drakońskie przepisy dotyczące internetu.
Serwis strumieniowego przesyłania muzyki, założony w Szwecji, obecnie obsługujący ponad 60 milionów użytkowników, początkowo planował uruchomienie usługi w Rosji w październiku 2014 roku, ale odłożono to aż do początku 2015 roku, po tym jak nie udało się osiągnąć porozumienia z lokalnymi operatorami.
Spotify odmówiło uruchomienia usługi w „najbliższej przyszłości”, jak przedstawia raport RBC cytujący Alexandra Kubaneishvili, byłego dyrektora Google, zatrudnionego jako dyrektora rosyjskiego biura Spotify. W liście do partnerów opisał przyczyny zmiany decyzji Spotify jakimi były „kryzys ekonomiczny, sytuacja polityczna oraz nowe przepisy dotyczące internetu”. Kubaneishvili napisał również, że opuszcza firmę.
Chociaż większość serwisów informacyjnych zajmujących się tą historią, zrzuca winę na pogarszający się stan rosyjskiej gospodarki, Spotify, podobnie jak inne internetowe serwisy, obawia się nowej ustawy o lokalizacji danych, która wymaga od serwisów internetowych przechowywania danych użytkowników z Rosji tylko w granicach państwa. Jako serwis działający na zasadzie „chmury”, Spotify, nie może działać w sposób oczekiwany przez rosyjskie władze, czyli tak aby „dane Rosjan przechowywane były w Rosji, a dane Szwedów w Szwecji” wyjaśnia RBC źródło z wewnątrz firmy.
Spotify jest najnowszą z serii międzynarodowych firm które zredukowały swoje plany w Rosji ze względu na rosnący kryzys gospodarczy oraz polityczny impas na wschodzie. W grudniu 2014 roku Google zlikwidowało swoją siedzibę w Rosji w odpowiedzi na ustawę o przechowywaniu danych, a w styczniu 2015 Intel zamknął rosyjskojęzyczne forum deweloperów, chroniąc się od niezgodności z kontrowersyjnym prawem dotyczącym blogerów.
1 komentarz