- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Tajlandzki przywódca zamachu stanu chce, aby reporterzy zapomnieli o poprzednim premierze

Kategorie: Azja Wschodnia, Tajlandia, Media i dziennikarstwo, Media obywatelskie, Polityka
Former Thailand Prime Minister Yingluck Shinawatra (left) with her brother,  ousted Prime Minister Thaksin Shinawatra (center).  Photo from Facebook of Yingluck. [1]

Była pani premier Tajlandii Yingluck Shinawatra (po lewej) z jej bratem zmuszonym do dymisji premierem Thaksin Shinawatra (po środku). Zdjęcie z Facebooka Yingluck.

Obecnie, ciężko usłyszeć w wiadomościach o Yingluck Shinawatra i Thaksin Shinawatra. Rodzeństwo to byli premierzy Tajlandii, gdzie przejęto władzę w wyniku zamachu stanu. Spotkali się oni ostatnio w Japonii i polecieli razem do Chin na wycieczkę. [2] Gdziekolwiek pojadą, reporterzy podążają za nimi katalogując ich podróż niczym paparazzi.

Jednakże, nowy premier Tajlandii nie jest z tego zadowolony. Lider zamachu stanu, który doprowadził do rezygnacji Yingluck w tym roku, generał Prayuth Chan-ocha, prosi media o to, żeby nie pisały [3] o działaniach byłych głów państwa.

Każdy jest uprawniony do wolności prasy oraz wolności ludzi. Ale jeżeli ta wolność prowadzi do konfliktów albo łamie prawa innych ludzi, staje się niestosowna. Dlatego też, proszę nie zmuszajcie mnie do użycia prawa, władzy lub siły. Proszę, abyście rozpoczęli dialog i znaleźli rozwiązania dla problemów, które rozwijały się w przeszłości.

Armia mówi, że zeszłego maja zagrabiono władzę, aby zakończyć wrogie działania frakcji politycznych walczących między sobą. Pomimo jego wywłaszczenia, Thaksin Shinawatra pozostaje główną postacią polityczną w tajlandzkiej polityce. Bogaty biznesmen i odnoszący sukcesy polityk, był premierem od 2001 do 2006 roku, kiedy został obalony przez zamach stanu. Od tego momentu, opuścił kraj z własnej woli, unikając różnych możliwych oskarżeń. Pomimo to, partia polityczna Thaksin nadal wygrywa wybory – nawet obsadzając jego młodszą siostrę na stanowisko premiera.

Prośba Prayuth skierowana do dziennikarzy wywołała opór. Media potraktowały ją jako zakaz publicznego wypowiadania się na dany temat w prasie.

Suravitch Veerawan z ASTV mówi, że Prayuth nie powinien obawiać się mediów. Veerawan twierdzi, że muszą one mieć prawo do wyrażania siebie. Pichate Yingkiattikun, kierownik projektu w Siam Intelligence Unit, pyta dlaczego premier Tajlandii zdecydował „kłócić się z dziennikarzami [4]“,  rozprzestrzeniając strach pomiędzy lokalnymi mediami w państwie, z których Prayuth jest niezadowolony.

Dyrektor wykonawczy Southeast Asian Press Alliance napisał na Twitterze:

RT @forestmat [5] Unikajcie pisania o Thaksin, premier mówi do mediów – Naród http://t.co/u5HgWe3Afs [6] więcej wskazówek dla prasy #Thailand [7]

— Gayathry V (@gayathry) November 3, 2014 [8]

Użytkownik Tweetera @iiDudes sarkastycznie poprosił dziennikarzy o odrzucenie prośby Prayuth a zamiast tego nałożenie na twarz Thaksin's maskę:

Chciałbym posiadać maskę, żeby irytować przywódcę.

Zeszłego maja, rząd wojskowy Tajlandii ogłosił reformy, [11] które ograniczyły wolność słowa [12]. Komitet Obrony Dziennikarzy potępił cenzurę [13], domagając się natychmiastowego i bezwarunkowego przywrócenia wolności prasy w kraju.

Faktycznie, tajscy dziennikarze walczyli o to do momentu, kiedy Prayuth przejął władzę. Co więcej, duża grupa dziennikarzy popierających władzę [14] przeciwstawia się sankcjom nałożonym na media jeszcze bardziej. W jaki sposób dziennikarze posuwają się naprzód w takiej atmosferze, jaka panuje w Tajlandii pozostaje tajemnicą.