Jayden Tan i Jeff Cheong ‘lewitują’ [1] wokół Signapuru i nawet uczą studentów tajników fotografii lewitacji. Ich projekt [2] zyskuje zainteresowanie w Signapurze i wielu ludzi dostrzegło już pomysłowość ich zdjęć.
Traktujemy fotografię lewitacji poważnie. Wszystko to jest robione bez lin, to wszystko jest esencją naszego trudu i pasji. Bez photoshopu, bez retuszu. My jedynie poprawiamy kolor zdjęcia, aby stworzyć pewien fajny klimat.
[3]Jayden i Jeff dali nam pozwolenie na udostępnienie ich wspaniałych zdjęć czytelnikom Global Voices. Poniżej znajduje się emailowy wywiad, który z nimi przeprowadziliśmy.
Co zainspirowało Was do rozpoczęcia tego projektu? Kiedy go zaczęliście?
Natsumi Hayashi [4] sprawił, że fotografia lewitacji stała się sławna wraz z jej ujęciami ukazującymi brak grawitacji. Od tamtej pory wiele osób z Azji i całego świata złapało bakcyla i zaczęło dzielić się świetnymi fotkami, na których sami unoszą się w powietrzu podczas wykonywania codziennych przyziemnych czynności. Stronę na Facebooku założyliśmy któregoś dnia w lipcu zeszłego roku.
Z jakimi reakcjami spotkaliście się ze strony lokalnej społeczności?
Kilka grup w Singapurze robiło fotki ukazujące lewitację. Wszystkich nas łączy jedna pasja i to było wspaniałe, że lokalna prasa opisała tę grupę na pierwszej stronie!
[5]
Które fotki z projektu są Waszymi ulubionymi?
Podoba nam się najnowszy zbiór zdjęć z zeszłorocznych świąt Bożego Narodzenia. Współpracowaliśmy z tancerzami, osobami prowadzącymi bloga o żywieniu i kilkoma naszymi przyjaciółmi. To były imponujące zdjęcia z taką ogromną grupą ludzi. Tematem były święta Bożego Narodzenia i pomyśleliśmy sobie, że ma to magię rozprzestrzeniania świątecznej radości.
Druga fotka, którą lubimy pochodzi z albumu stworzonego na lotnisku Singapore Changi. Mieliśmy szczęście, że otrzymaliśmy pozwolenie na robienie zdjęć na terenie przejazdu. Lotnisko ma cudowne umiejscowienie i bardzo interesujące tło dla zdjęć, tak jak ogród motyli, kinetyczna rzeźba kropli i basen na dachu.
[6]Plany na ten rok dotyczące Projektu Lewitacja
Będziemy nadal realizować zabawne i kreatywne nowe fabuły zdjęć i postawimy sobie wyzwanie stworzenia jeszcze lepszego albumu niż poprzedni.
Ostatnio zyskaliśmy możliwość dzielenia się naszą pracą ze studentami. Ta wesoła strona fotografii naprawdę ma trochę radosnych życiowych umiejętności do przekazania.
Fotografowanie lewitacji wymaga wiele trudu, aby uchwycić idealne ujęcie.
Lekcje wytrwałości, nieugiętości i doskonałości popłaciły i dzielimy się tym podczas przedsięwzięcia ad hoc. Zajęcia kończą się lekcją praktyczną, podczas której studenci poznają istotę tej pracy.
Kiedy widzą rezultat, ogarnia ich duma i podziw. Doświadczają poczucie spełnienia, kiedy widzą siebie samych dokonujących rzeczy niemożliwych.
[7]
[8]
[9]
[10]
[11]