- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Meksyk: Wzrost ceny jaj prowadzi do spekulacji

Kategorie: Ameryka Łacińska, Meksyk, Ekonomia i biznes, Media obywatelskie

[Wszystkie linki w tekście odsyłają do stron w języku hiszpańskim, chyba że zaznaczono inaczej.]

22 sierpnia 2012 roku Ministerstwo Gospodarki Meksyku publicznie potwierdziło nagły i znaczący wzrost ceny świeżych jaj, podstawowego składnika diety Meksykanów. Ministerstwo ogłosiło również likwidację ceł nakładanych do tej pory na importowane do kraju jaja [1], co ma pomóc w ustabilizowaniu rynku, wpłynąć na obniżkę cen i zagwarantować ludności stałe dostawy tego produktu.

Niemniej jednak, wyższa cena produktu “pierwszej potrzeby” doprowadziła do spekulacji handlowych i nadużyć, które wywołały niepokój wśród konsumentów. Tymczasem władze ograniczyły się jedynie do potępienia takich praktyk [2].

Ekonomista i wykładowca Arturo Damm Arnal [3] wyraził swoją dezaprobatę dla strategii obranej przez Ministerstwo Gospodarki:

Każdy student ekonomii, który przestudiował podręcznik “Ekonomia I” wie 1) czym są ceny 2) jaką funkcję pełnią i 3) w jakich warunkach pełnią swoją funkcję w najwłaściwszy sposób, dlatego zna też konsekwencje odgórnych manipulacji cenami dokonywanych przez władze, które pomimo dobrych chęci organu decyzyjnego – nie zapominajmy, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane – zawsze odnosi skutek odwrotny do zamierzonego. Jednak, jak widać, ludzie z Ministerstwa Gospodarki nie potrafią tego zrozumieć, a organ ten często działa tak, jakby był Ministerstwem Antygospodarki, zapominając (użycie słowa “zapomnieć” wskazuje na to, że kiedyś to wiedzieli, a to może sugerować, że robią coś więcej ponad snucie domysłów) o tym, co wie każdy student, który przestudiował podręcznik “Ekonomia I”: odgórna manipulacja cenami, wobec wystąpienia zjawiska niedoboru lub zbyt dużej ilości danego produktu w obiegu, uniemożliwia rynkom przystosowanie się do sytuacji i osiągnięcie równowagi.

Ponadto, na swoim profilu na Twitterze (@ArturoDammArnal [4]) profesor Damm Arnal stwierdza:

Foto: J. Tadeo

Zdjęcie: J. Tadeo

@ArturoDammArnal [5]: To, że rząd pozwala na import jaj świadczy o tym, jak wiele brakuje nam do posiadania prawdziwego wolnego rynku. Ależ wstyd!

Z kolei szef rządu Dystryktu Generalnego, Marcelo Ebrard (@m_ebrard [6]), ogłosił dystrybucję tego produktu w regularnej cenie w Tlalpan, największej, pod względem powierzchni, z 16 dzielnic tworzących Dystrykt Federalny (leżącej w południowej części Dystryktu), aby zapewnić dostawy jaj mieszkańcom stolicy. Jednak niektórzy Meksykanie uznali te działania za populistyczne [7].

@m_ebrard [8]: Dzisiaj przyczepa z jajami w cenie 20 peso w Tlalpan

Dziennikarka Diane Pérez (@DraDianePerez [9]) udzieliła rady osobom dotkniętym podwyżką cen:

@DraDianePerez [10]: Jeśli nie chcesz zostać ofiarą spekulacji i wysokich cen jaj, unikach jedzenia ich do czasu ustabilizowania się cen. Proszę RT

Z kolei użytkowniczka @rojomon9 [11] wspomina jak dowiedziała się o całej sytuacji:

@rojomon9 [12]: Od dwóch miesięcy nie czytałam żadnych informacji dotyczących Meksyku, włączam Lopeza Dorigę i pierwsze co widzę to: “temu państwu nigdy nie brakowało jaj”

Po informacji mówiącej, że ten istotny dla Meksyku produkt został ściągnięty ze Stanów Zjednoczonych (już po zlikwidowaniu cła), użytkownicy tacy jak Anonymous Hispano (@anonopshispano [13]) pytali:

@anonopshispano [14]: Do Meksyku sprowadzono pierwsze 400 ton jaj ze Stanów Zjednoczonych – http://ow.ly/d9Kvy  [15] Tylko dlaczego musiały pochodzić akurat z USA?

Użytkowniczka Antonella Torrinco (@TonyTorrinco [16]) zwróciła uwagę na to, że cena kilograma jaj jest niemal równa kwocie minimalnego dziennego wynagrodzenia, która w Dystrykcie Federalnym wynosi 62,33 peso meksykańskich (około 14,95 PLN lub 4,75 dolarów amerykańskich):

@TonyTorrinco [17]: Tymczasem w Meksyku cena kilograma jaj niemal zrównała się z kwotą minimalnej [dziennej] pensji

Wreszcie użytkownik Juan Ciudadano (@ZapataMty [18]) wykorzystał sytuację dotyczącą wzrostu ceny jaj, by wspomnieć o decyzji, którą w ciągu kilku dni ma ogłosić Federalny Trybunał Wyborczy Władzy Sądowniczej Federacji (Tribunal Electoral del Poder Judicial de la Federación – TEPJF) w sprawie ważności lipcowych wyborów prezydenckich [19], zakwestionowanych przez jednego z kandydatów poległych w walce o prezydenturę.

@ZapataMty [20]: JAJA i TEPJF mogą wywołać rozruchy w Meksyku. – W najbliższych dniach naszą uwagę będą przyciągać ceny jajek i wyrok trybunału.

Biorąc pod uwagę, że 46,2% ludności Meksyku żyje w ubóstwie [21] [en] i że około 12% osób aktywnych zawodowo otrzymuje [22]za swoją pracę [22] minimalne wynagrodzenie [22], nagły i nadmierny wzrost ceny powszechnie nabywanego produktu to zła wiadomość dla milionów Meksykanów.