Dzień w ktόrym wyłączono Internet wznieca kampanie na rzecz praw użytkownikόw Internetu

Artykuł autorstwa Mairy Sutton (@mairasutton) i Katitzy Rodriguez (@txitua) z EFF

Wczorajszy dzień był przełomowy dla globalnej społeczności internetowej. Na całym świecie odczuliśmy efekty protestu przeciwko amerykańskim ustawom SOPA i PIPA (H.R. 3261 i S. 968) gdy wiele stron internetowych, w tym  GoogleWikipediaMozillaRedditBoingBoingFlickrWired wzięło udział w globalnej akcji przeciwko zbyt szeroko zakrojonym i niewłaściwie sformułowanym ustawom, ktόrych wejście w życie podważyłoby  fundamentalną architekturę Internetu. Według ubiegłorocznego raportu [pdf] ONZ Specjalnego Sprawozdawcy ds. Wolności Słowa: „…cenzura nigdy nie powinna być procesem delegowanym do jednostek prywatnych i […] nikt nie powininen być pociągany do odpowiedzialności za treści publikowane w Internecie, ktόre nie są jego autorstwa…”. Sprzeciw ze strony firm i obywateli na całym świecie świadczy o tym, jak bardzo szkodliwe dla biznesu i rozwoju innowacyjnych rozwiązań byłoby wprowadzenie tych i innych ustaw oraz, co ważniejsze, w jak wielkim stopniu ograniczyłyby one wolność słowa online.

SOPA i PIPA to tylko czubek gόry lodowej. Władze odpowiedzialne ze te wewnętrzne, amerykańskie zmiany prawne wywierają presję na inne państwa, chcąc nakłonić je do wprowadzenia podobnych ustaw. Amerykańskie władze prowadzą też niejawne negocjacje dotyczące międzynarodowych umόw handlowych, ktόre zmusiłyby sygnatariuszy do przyjęcia takich samych norm prawnych. Mowa tu między innymi o porozumieniu handlowym ACTA zwalczającym obrόt towarami podrabianymi (ang. Anti-Counterfeiting Trade Agreement), Trans-Pacific Partnership (TPP), meksykańskiej ustawie Ley Doring, hiszpańskiej Ley Sinde i francuskiej Ley Hadopi. Zwolennicy ochrony własności intelektualnej tacy jak Motion Picture Association of America (MPAA) czy International Federation od Phonographic Industries (IFPI) inwestują olbrzymie środki, aby skłonić państwa do przyjęcia tych źle skrojonych ustaw o ochronie własności intelektualnej .  W rezultacie ustanowionoby prawa naruszające zasady suwerenności państw, łamiące tradycyjne zasady jurysdykcji, szkodliwe dla rozwoju innowacyjnych rozwiązań i ostatecznie łamiące prawa indywidualnych użytkownikόw.

Aktywiści działający na rzecz praw użytkownikόw Internetu wraz z wspierającymi ich organizacjami uznali dzień protestu online za znakomitą okazję do wyjaśnienia obywatelom, jaki wpływ będzie miało wprowadzenie tych ustaw na działanie stron internetowych w ich krajach oraz na przyszłość wolnego i otwartego Internetu. Protestujące organizacje unaoczniły punkt wspόlny poszczegόlnych ustaw: ich zbyt daleko idącą ingerencję oraz techniczne niedociągnięcia. Protestują więc przeciwko czerpaniu korzyści z cenzurowania działalności obywateli w Internecie przez jednostki prywatne w branży rozrywkowej i przeciwdziałaniu rozwojowi innowacyjnych rozwiązań w imię zachowania istniejącego modelu biznesowego.

Stany Zjednoczone propagują zbyt szeroko zakrojoną ochronę własności intelektualnej za pomocą niejawnych porozumień międzynarodowych oraz grożenie nałożeniem sankcji handlowych

W ostatnich latach znaczący zwolennicy ochrony praw autorskich zaczęli szukać lepszego sposobu ochrony własności intelektualnej na całym świecie w celu zachowania istniejących modeli biznesowych. Wysiłki te podejmowane są na rόżnych forach międzynarodowych, nie wyłączając szczytu G8, międzynarodowych umόw handlowych takich jak ACTA czy TPP, oraz AnnualSpecial 301 Process – raportu według ktόrego „watch lists” organizowane są według domniemanych brakόw w ustawodastwie i mechanizmach ochrony własności intelektualnej danego kraju. Amerykańskie grupy działające na rzecz dobra ogόłu oraz naukowcy z Unii Europejskiej zauważają, że SOPA zawiera postanowienie o dalszych organiczeniach dla wpływu amerykańskich posiadaczy praw własności intelektualnej na ustawodawstwo innych krajόw. Jeżeli PIPA i SOPA wejdą w życie, będzie to miało długotrwałe konsekwencje dla społeczeństw i gospodarek na całym świecie, mamy jednak nadzieję, że nowe światło rzucone na te dwie ustawy w większym stopni uświadomi użytkownikom Internetu, jakie będą globalne konsekwencje przyjęcia ustaw o ochronie własności intelektualnej proponowanych przez amerykańskich posiadaczy tych praw.

Francuska organizacja LaQuadratureDuNet stwierdziła:

Nasza strona jest dziś wyłączona w ramach protestu przeciwko SOPA i PIPA, ustawom rozważanym przez amerykański Kongres, oraz przeciwko ACTA, ktόra jest obecnie rozważany przez Parlament Europejski. Inicjatywy te składają się na globalną prόbę cenzury Internetu pod podszywką ochrony praw autorskich.

Kanadyjska organizacja CIPPIC (ang. Canadian Internet Policy and Public Interest Clinic) ogłosiła:

[SOPA i PIPA] są kolejnym przykładem szkόd jakie mogą wyniknąć ze zbyt agresywnego, nieograniczonego popracia dla programu ochrony własności intelektualnej proponowanym przez Stany Zjednoczone. Ustawy te nakładają bardziej restrykcyjne normy prawne na zagranicznych pośrednikόw niż jest wymagane przez Stany Zjednoczone od swoich własnych firm internetowych w ramach ustawy DMCA (ang. Digital Millenium Copyright Act).

DerechosDigitales, chilijska ogranizacja działająca w obronie praw użytkownikόw Internetu rόwnież naświetliła swoją pozycję przeciwko SOPA w kontekście zbyt daleko idącej ochrony własności intelektualnej:

Podczas gdy wielu z nas opowiada się przeciw amerykańskiej ustawie, rządy Chile, Peru, Nowej Zelandii, Australii, Brunei, Singapuru, Malezji i Stanόw Zjednoczonych przyspieszają działania w sprawie nowego porozumienia międzynarodowego, ktόre powiela jedno z największych zagrożeń SOPA: cenzurę stron internetowych w ramach domniemanego łamania przepisόw o własności intelektualnej, nadając operatorom Internetu moc policyjną. (Przeczytaj więcej tu i tu po hiszpańsku)

Markus Beckedahll, przewodniczący Digitale Gesellschaft, niemieckiej organizacji User Rights Group, wyjaśnił niemieckim obywatelom, że:

Jeśli tylko połowa proponowanych zmian wejdzie w życie, będzie miało to bardzo negatywny wpływ na internet. ACTA, PIPA i SOPA są sobie pokrewne: branża muzyczna i filmowa prόbują zniszczyć sieć kawałek po kawałku – stosując tak zwaną taktykę salami.

Przeczytaj więcej tutaj, tu i tu (w języku niemieckim)

Wejście w  życie SOPA i PIPA zakłόciłoby narodową suwerenność państw i zaszkodziłoby lokalnym gospodarkom

W krajach gdzie ustawodawcy debatują w chwili obecnej nad propozycją blokowania stron internetowych, przyjęcie SOPA i PIPA wytworzy ogromną presję, aby dostosować się do amerykańskich przepisόw prawnych pomimo braku namacalnych dowodόw na temat ich efektywności czy stosowności. Jednak najbardziej niepokojącym dla obywateli i przedsiębiorstw poza Stanami Zjednoczonymi jest sposόb, w jaki SOPA i PIPA mogłyby w praktyce stanąć podnad prawami narodowymi lub nakładać bardziej restrykcyjne przepisy na zagranicznych pośrednikόw internetowych niż na amerykańskie firmy internetowe.

50 organizacji praw człowieka z całego świata wystosowało list przeciwko PIPA do Lidera Większości Senatu Stanόw Zjednoczonych, Harry’ego Reida, podkreślając poważne problemy z zakresu prawa i wolności słowa jakie zawiera tekst ustawy:

…Stworzenie mechanizmu, ktόry wymagać będzie od reprezentanta strony internetowej, by stanął przed trybunałem w Stanach Zjednoczonych w celu obrony przeciwko zarzutom pogwałcenia przepisόw byłoby szczegόlnie szkodliwe dla małych społeczności internetowych i przedsiębiorstw założonych poza Stanami Zjednoczonymi, ktόre nie mają możliwości reakcji na stawiane im przez USA zarzuty.

Mieszcząca się w Wielkiej Brytanii organizacja OpenRightsGroup podkreśla konsekwencje związane z tymi zbyt szeroko zakrojonymi czarnymi listami stron internetowych:

Open Rights Group opowiada się po stronie protestujących przeciwko amerykańskim ustawom z dwόch powodόw. Po pierwsze, zbyt szerokie definicje stanowią zagrożenie dla wielu stron internetowych. Po drugie, wiele kwestii związanych z ustawami o ochronie własności intelektualnej  przełoży się na problemy, z ktόrymi borykać się będziemy w Wielkej Brytanii: niewłaściwymi mechanizmami ochrony własności intelektualnej, w szczegόlności blokowaniem stron internetowych, niedokładnymi lub zbyt szerokimi definicjami czy sposobem, w jaki sformułowane są przepisy.

MichaelGeist, wiodący kanadyjski prawnik i naukowiec specjalizujący się w zagadnieniach prawa własności intelektualnej  i wolności obywatelskich użytkownikόw Internetu zwraca uwagę na efekty SOPA w Kanadzie oraz na podobieństwa między SOPA i ACTA oraz TPP:

O ile SOPA jest ustawą proponowaną przez amerykańskich ustawodawcόw i miałoby wpływ na wszystkich Kanadyjczykόw, nie wyłączając postanowień o traktowaniu wszystkich Kanadyjskich stron internetowych jako podlegających amerykańskiej jurysdykcji. Co więcej, Kanada podlega tej samej niepohamowanej kampanii o ochronie własności intelektualnej. Od szeroko krytykowanych zasad blokowania stron internetowych zawartych w tak zwanej Ustawie C 11, po projekt ustawy ACTA i propozycję rozszerzeni a okresu ochrony własności intelektualnej zawartej w TTP, kanadyjskie prawo o ochronie własności intelektualnej jest w coraz większym stopniu kształtowane przez te same grupy, ktόre promują SOPA.

Global Voices Online, międzynarodowa społeczność bloggerόw powiedziała swoim czytelnikom:

[PIPA/SOPA] podniosłyby koszt udzielania się na portalach społecznościowych dla wszystkich użytkownikόw na całym świecie i mogłyoby spowodować zamknięcie wielu projektόw społecznościowych, w szczegόlności mniejszych przedsiębiorstw i stron.

OpenMedia.ca, kanadyjska organizacja wolnościowa, ostrzega:

Jako kanadyjscy użytkownicy Internetu i przedsiębiorcy internetowi, mamy wiele do stracenia jeżeli SOPA wejdzie w życie. SOPA mogłaby w fundamentalny sposόb zmienić działanie Internetu w Stanach Zjenoczonych, Kanadzie i w pozostałych krajach świata. … Powiedzcie premierowi Stephenowi Harperowi i Gary’emu Doerowi (kanadyjskiemu amabasadorowi w Stanach Zjednoczonych), że Kanadyjczycy są przeciwko SOPA.

Zagraża prawom człowieka i dostępowi do informacji na całym świecie

Większość wypowiedzi krytykujących ustawy SOPA i PIPA skupia się na sposobach, w jaki ustawy te umożliwią daleko idącą cenzurę online oraz w fundamentalny sposόb zniszczą strukturę internetu w imię ochrony własności intelektualnej. Ich mocy podlegałyby wszystkie zagraniczne strony dostępne użytkownikom w Stanach Zjednoczonych. PIPA i SOPA nadałyby też korporacjom i osobom prywatnym nowe uprawnienia w kwestii cenzury stron z całego świata za pomocą nakazόw sądowych, ktόre odcinałyby dostęp do nazw domen, usług płatniczych i reklam.

InternetGovernanceCaucus, międzynarodowa koalicja organizacji obywatelskich oraz osόb prywatnych z całego świata biorąca udział w ONZ-towskim Internet Governance Forum potwierdziła negatywne konsekwencje płynące z ustawodastwa umożliwiającego wciąganie stron internetowych na czarne listy:

Podjęliśmy decyzję o przyłączeniu się do protestu przeciwko stronniczej cenzurze internetu, ktόra jest pogwałceniem prawa człowieka do odpowiedzialnego korzystania z interntu. Z zaniepokojeniem zauważamy rόżnorodne mechanizmy służące cenzurze na całym świecie, nie wyłączając indyjskiej IGR (Intermediary Guideline Rules) czy amerykańskich SOPA i PIPA. Cenzura internetu w jakimkolwiek kraju ma wpływ na użytkownikόw na całym świecie.

AmnestyInternational, uznawana na całym świecie organizacja walcząca przeciwko niesprawiedliwości  i promująca prawa człowieka odnotowała, że „[PIPA i SOPA] dostarczyłyby potężnej i bezprecedensowej incjatywy do cenzurowania treści generowanych przez użytkownikόw. Wejście tych ustaw w życie sygnalizowałoby jasno, że dopuszczalen jest poświęcanie pewnych praw w imię jakiegoś innego dobra”.

Greenpeace, ogόlnoświatowa organizacja zajmująca się ochroną środowiska, ostro krytykuje ustawy:

Jeżeli SOPA/PIPA wejdą w życie, strony internetowe takie jak Greepeace.org mogłyby zostać zawieszone tylko dlatego, że jedna z korporacji, przeciwko ktόrej prowadzimy kampanię zgłosiła naruszenie przez nas ich własności intelektualnej.  Nie jest wymagany dowόd, ani proces sądowy.

Article 19, międzynarodowa organizacja działająca na rzecz wolności słowa stwierdza:

[PIPA/SOPA] stłamszą wolność wypowiedzi i innowację oraz podważą bezpieczeństwo w internecie – wszystko dla Hollywoodzkich studio.

Środowe wyłączenie stron internetowych oznacza początek nowej ery dla ruchu na rzecz interntowych wolności obywatelskich. Tysiące organizacji, aktywistόw i osoόb prywatnych przyczyniło się do sukcesu protestu za pośrednictwem swych blogόw, postόw na Twitterze i innych serwisach społecznościowych. Była to tylko prόbka działań w obronie wolności obywatelskich jakie miały wczoraj miejsce. Poniżej znajduje się spis innych organizacji, grup, aktywistόw czy nawet partii politycznych, ktόre wzięły udział w tym bardzo ważnym dla przyszłości Internetu dniu:

 

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.