- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Gwatemala: Maximón i inne tradycje Wielkiego Tygodnia

Kategorie: Ameryka Łacińska, Gwatelama, Autochtony, Media obywatelskie, Religia, Tożsamość etniczna i rasowa

Ten artykuł jest częścią specjalnego wydania: Prawa ludów tubylczych [1].

Kiedy kultura religijna zostaje zdominowana przez inną, głęboko wierzącą grupę religijną, dochodzi często do narzucenia wiary przez silniejszą stronę. Jednak grupy kulturowe zawsze znajdą sposoby, by stawić opór i bronić swojej wiary; w Gwatemali, na przykład, udało się tylko częściowo włączyć elementy wiary katolickiej do świata bogów, bogiń, rytuałów i ceremonii ludów tubylczych.

Jak wyjaśnia Mi Mundo [2] na swoim fotoblogu, Maximón [3] jest najlepszym przykładem takiej integracji:

Aq’ab’al Audelino Sajvín wyjasnia: „w tradycji oralnej Maximón reprezentuje Kaji’ Imox, ostatniego władcę ludu Majów Kaqchikel [podczas podboju hiszpańskiego], który został związany, poddany torturom, a później pozbawiony życia. Całe wydarzenie znane jest jako Xkiyüt Xkixïm/Ximon, od czego pochodzi nazwa Maximón: ma odnosi się do osoby płci męskiej w języku kaqchikel, ximón oznacza tego, który został związany. Według Aq’ab’al Audelino Sajvín, synkretyzm pomiędzy Maximón'em a świętym Szymonem zaczął się, kiedy „chrześcijanie [konkwistadorzy] uświadomili sobie, że nie wykorzenią przywiązania do wielkiego obrońcy ludu. Dlatego też, zaczęli oni promować idee podobieństwa pomiędzy Maximón'em a świętym Szymonem, często kojarzonym ze świętym Judą.”

Obrazek na licencji Creative Commons autorstwa Gustavo Jerónimo.

Obrazek na licencji Creative Commons autorstwa Gustavo Jerónimo.

Różnorodne, szczególne elementy wiary w Gwatemali sprawiają, że Wielki Tydzień (po hiszpańsku ‘Semana Santa’) jest wyjątkowym czasem, kiedy pojawiają się tak zwani „Cucuruchos [4]“, ludzie gromadzą się, by tworzyć kwiatowe dywany z okazji Wielkiego Tygodnia [5], mężczyźni i kobiety, odziani w tradycyjne stroje, z poświeceniem dźwigają na swych ramionach, w pełnym słońcu, obrazy z wizerunkiem Jezusa Chrystusa i Dziewicy Maryi.

Wielki Tydzień jest rodzinnym świętem, na które zaproszony jest każdy, tak jak opisuje to fotoblog AntiguaDailyPhoto.com [5]:

Jak już wspomniałem, tworzenie dywanów z trocin, igieł sosnowych, kwiatów i warzyw jest tradycją, która zbliża społeczność. Ludzie gromadzą się przed swoimi budynkami bądź w sąsiedztwie, by tworzyć dywany, którymi podaży procesja. Czasami dywany tworzone są przez całą noc, aby były gotowe na procesję następnego dnia. W barwny, ceremonialny proces tworzenia dywanów angażują się całe rodziny, bliscy przyjaciele, sąsiedzi, po prostu cała społeczność. I nieważne czy jest to babcia, rzucającą palmy corozo i suszone czerwone kwiaty, by stworzyć skromny dywan przed swoim domem, czy to cała drużyna członków cuada (bloku), a może syn pomagający swojemu ojcu przy wykończeniu wielobarwnego dywanu z trocin; poświęcenie i chęć czynienia dobra są wszechobecne.

 Tworzenie dywanu z okazji Wielkiego Tygodnia. Zdjęcie autorstwa Rudy Girón www.Antiguadailyphoto.com (CC BY-NC-SA 2.0).

Tworzenie dywanu z okazji Wielkiego Tygodnia. Zdjęcie autorstwa Rudy Girón www.Antiguadailyphoto.com (CC BY-NC-SA 2.0).

Antologia del Desengaño [6] [hiszp.] wyjaśnia, w jak wyjątkowy sposób celebruje się Wielki Tydzień w Santiago Atitlán [7]:

En Santiago Atitlán, el Viernes Santo por la tarde, al igual que en el resto católico del país, da inicio la representatividad de la muerte de Jesucristo, pero a diferencia del mundo ladino, la celebración no tiene connotaciones ominosas. Al interior de la iglesia hay un tumulto de gente que participa en la preparación del cortejo procesional, con tambores y chirimillas, no hay pesadumbre; hay respeto al ceremonial, pero no hay tristeza, ni acongojamiento en el rostro y actitud de la gente .

W Santiago Atitlán, popołudniem w Wielki Piątek, ludzie świętują przedstawienie śmierci Jezusa Chrystusa, ale w przeciwieństwie do innych części świata, nie jest to przedstawienie złowieszcze. Wewnątrz kościoła, tłum z puzonami i „chirimias [8]“ (rodzajem oboju – przyp. tłum.) uczestniczy w procesji; nie ma smutku, tylko szacunek dla całej ceremonii, a podejście ludzi nie ma nic wspólnego z cierpieniem czy żalem.

Wielki Tydzień w Gwatemali jest bogaty w kolory, zapachy i pobożność. To wydarzenie kulturowe, które cieszy duszę i podniebienie nie tylko mieszkańców, ale i turystów tego zróżnicowanego kraju, zamieszkałego przez dwadzieścia cztery grupy tubylcze, mówiące dwudziestoma czterema rożnymi językami. To, co najlepsze z rożnych światów łączy się tutaj, ukazując piękno integracji, a nie narzucanie swojej kultury.

Ten artykuł jest częścią specjalnego wydania: Prawa ludów tubylczych [1].