Tydzień ‘wolnych wiadomości’ w Kirgistanie został zakłócony jedynie przez coraz częstsze pogłoski o możliwej ‘kontrrewolucji’, która ma nastąpić 17 maja. Edil Baisalov, szef sztabu w rządzie tymczasowym, przewodnicząca Rosa Otunbaeva[pl], odrzucili [ang./ros.] raporty o planowanych zgromadzeniach jako plotki.
Jednakże, podczas gdy oświadczenie Baisalova zdawało się obalać zamysł, iż rozmowy mogłyby zawierać element prawdy, poczuł również potrzebę wspomnienia prasie trzech nazwisk – nazwisk, które przewijały się przez popularne, krajowe fora internetowe, takie jak ‘Diesel’ [ros.] w trakcie narastających spekulacji nad terminem kontrrewolucji.
Baisalov powiedział, że “spotkania zaplanowane na 17 maja to plotki […]. Nie sądzę, by ośmielił się zaryzykowac, by rząd tymczasowy doszedł do władzy. Dysponujemy setkami tysięcy zwolenników, którzy budzą odrazę u każdego Bakieva, Akaeva czy Baryktabasova.”
Dla tych, którzy śledzili przez ostatni miesiąc wydarzenia mające miejsce w Kirgistanie pojawienie się nazwiska wypędzonego prezydenta, Kurmanbeka Bakieva na liście nie budzi żadnych zastrzeżeń. Z kolei pozostałe dwa nazwiska dają do myślenia.
Askar Akaev [ang./ros.] to były prezydent mieszkający w Moskwie, zmuszony do odejścia z urzędu w roku 2005, w samym środku Rewolucji Tulipanowej, która sprawiła, iż to Bakiev objął władzę. A Urmat Baryktbasov [ros.] w rzeczywistości nie jest nawet znany poza granicami kraju, w którym jednak posiada sporą grupę zwolenników. Będzie starał się kontynuować swą nieudaną próbę kandydowania o fotel prezydenta rozpoczętą siedem lat temu.
Podczas gdy Baisalov uparcie utrzymuje swą postawę wobec pogłosek, może okazać się, iż jest jeszcze zbyt wcześnie, by nazwać je ‘aktem dezinformacji’. Dzień 17 maja zaznaczy fakt, iż upłynęło już 40 dni od śmierci osób w stolicy kraju, Biszkeku, 7 kwietnia w trakcie powszechnego powstania i w konsekwencji użycia siły na jego uczestnikach – koniec tradycyjnego okresu żałoby w lokalnej kulturze muzułmańskiej. Choć równie prawdopodobnym jest to, iż szerzący plotki mają świadomość tej daty tym samym nieudolnie dążąc do siania niepokoju w całym kraju, umęczony związek z mediami, którym udało się przetrwać od czasów sowieckich, skutkuje tym, iż wiele osób opiera swą wiedzę o plotki w przeciwieństwie do gazet, telewizji i radia.
“Większość z tego można traktować jako BMP (‘Powiedziała mi babcia’)”, stwierdza użytkownik ‘Diesla’, axymus [ros]. “Jednak przez tą gorącą debatę pogłoski takie zyskują na sile. Aż do dziś raczej nie byłem skłonny, by wierzyć w taki rodzaj gadaniny, jednak wydarzenia z 7 kwietnia 2010r. pokazały, że plotki stanowią prawdziwą informację.”
Inni blogerzy korzystają z obecnej ciszy w eterze, by spekulować na temat różnorodnych osobowości zamieszanych w toczącą się walkę o władzę i prawowitość w Kirgistanie.
Akiyat [ros.] daje ujście swej wściekłości postrzegając to, co się dzieje jako przejaw egoizmu ze strony deputowanych w [ostatnio rozwiązanym] Jogorku Kenesh [parlamencie]. Ishak Masaliev [ros.], lider Partii Komunistycznej Kirgistanu i Alisher Mamasaliev [ros.], wybitny poseł z partii byłego prezydenta Ak Zhol, podjęli decyzję, by nie uznawać dekretu rządu tymczasowego rozwiązującego parlament i oświadczyli, iż nic się nie zmieni w dniu 20 maja. Akiyat określa tę decyzję jako prowadzącą jedynie do dalszej niepewności i niestabilności w kraju:
Przykro mi, ale nie wiecie, jak się za to zabrać![za bycie posłem]. Tak czy siak, wszystkie decyzje zostały podjęte na waszą korzyść a wszystko, co musieliście zrobić to podnieść rękę, skinąć głową i krzyknąć “Heil, Hitl…przepraszam, Bakiev!”… Mieliście to gdzieś, co może zdarzyć się w państwie w razie nowej politycznej walki.’
Najnowsza ‘sesja awaryjna’ Jogorku Kenesh – która odbyła się [ros.], by uznać rząd, który zarządził swoje rozwiązanie – miała miejsce w hotelu. Według Akiyata w dużej mierze sesja ta jest po prostu ‘bezsensowną farsą':
‘Lalkarz opuścił kraj pozostawiając bezdomne lalki – kapryśne, rozkrzyczane, żałosne i brudzące. Blogger pyta: “A kto by tam ich słuchał?”
W innym miejscu, sahlan [ros.] podsuwa zabawną myśl, iż od momentu gdy były policjant staje się tymczasowym Ministrem Kultury, a malarz czy rzeźbiarz powinien właściwie zostać nominowanym Ministrem Spraw Wewnętrznych. Stanowisko to jest jednak obecnie zajmowane przez Batirbeka Alimbekova [ang.], który zastąpił Bolota Sherniyazova [ang.] pod koniec zeszłego miesiąca.