W ubiegłym miesiącu Sony Arianto Kurniawan (Sony AK), zamieszkały w Indonezji, w dzielnicy Dżakarty Mega Kuningan, został ostrzeżony przez japońską korporację Sony, że jeżeli nie zlikwiduje swojej strony internetowej www.sony-ak.com, czeka go proces o naruszenie praw do znaku towarowego.
Na szczęście Sony otrzymał wsparcie od społeczności internautów, natomiast przedstawiciele firmy Sony zdali sobie sprawę z tego, że wytoczenie powództwa przeciwko Sony'emu nie byłoby rozsądne. W rezultacie oskarżenie zostało wycofane, a firma złożyła blogerowi oficjalne przeprosiny.
Sony AK założył swoją stronę internetową w 2003 roku. Czasopismo „PC Magazine Indonesia” trzykrotnie przyznało jej tytuł najlepszej strony edukacyjnej roku – w latach 2003, 2004 i 2006.
Multibrand przypomina firmie Sony, że strona internetowa Sony'ego AK jest stroną wyłącznie informacyjną i nie wiąże się ze sprzedażą jakichkolwiek produktów:
Moim skromnym zdaniem firma Sony przesadziła ze swoimi żądaniami, gdyż ochrona zapewniana przez rejestrację znaków towarowych ma ograniczony zakres i dotyczy tylko produktów określonego rodzaju, a mianowicie produktów objętych danym znakiem towarowym.
W tym przypadku firma Sony jest producentem sprzętu elektronicznego, podczas gdy strona internetowa www.sony-ak.com jest stroną prywatną, poświęconą wyłącznie publikowaniu informacji.
talking points potwierdza, że strona Sony'ego AK w ciągu ostatnich sześciu lat była niezwykle popularna:
Sprawa wytoczona przez firmę Sony wzburzyła wielu indonezyjskich internautów, zwłaszcza tych, którzy od lat prowadzą własne blogi lub zajmują się branżą IT. Strona Sony'ego AK istnieje już od sześciu lat i wśród indonezyjskich entuzjastów IT jest znana jako centrum wymiany informacji.
Kwestia ta wywołała gorącą dyskusję w indonezyjskiej blogosferze, a założona na Facebooku grupa wsparcia dla Sony'ego AK – „Sony — nie zabierajcie imienia mojemu przyjacielowi” – szybko zyskała tysiące zwolenników.
Whispurr's Blog zwraca uwagę na to, że wielu Indonezyjczyków ma na imię Sony:
W Indonezji są przecież tysiące ludzi o imieniu Sony. Niektórzy z moich znajomych mają na imię Sony, jedną z indonezyjskich gwiazd tenisa stołowego jest SONY DWI KUNCORO, a do najbardziej sławnych aktorów w Indonezji należy SONY TULUNG.
Tak więc, szanowna KORPORACJO SONY, czy nie należałoby również wytoczyć pozwu przeciwko tym osobom, a także przeciwko tysiącom rodziców, którzy nadali swoim dzieciom imię SONY?
finally woken zastanawia się, czy firma Apple oskarży aktorkę Gwyneth Paltrow o to, że swojej córce dała na imię Apple:
Być może spółka Apple powinna wytoczyć proces przeciwko Gwyneth Paltrow, gdyż nadała córce imię Apple, a ona może kiedyś założyć bloga i nazwać go Apple…
Szczerze mówiąc, to już przekracza granice absurdu.
Colson opisuje sprawę Sony'ego jako walkę Dawida z Goliatem:
W tej walce Dawida (Sony'ego AK) z Goliatem (firmą Sony) sympatyzujemy oczywiście z pierwszym z nich. To przecież niedorzeczne, że niewinny człowiek zostaje oskarżony wyłącznie z tego powodu, że jego imię, którym posługuje się w okolicznościach ściśle prywatnych, przypomina nazwę międzynarodowej korporacji.
Obawiam się jednak, że działanie Goliata ma pewien sens. System prawny jest bowiem w dużej mierze nakierowany na obronę interesów Goliatów. Poza tym kwoty, jakie Goliat jest w stanie zainwestować w swoje sprawy sądowe, są wielokrotnie większe od ograniczonych funduszy, którymi dysponuje Dawid.
Przed wycofaniem powództwa blogerzy planowali rozpocząć kampanię mającą na celu bojkotowanie produktów firmy Sony. Yari NK cieszy się, że korporacja podjęła decyzję o wycofaniu sprawy:
Wycofanie sprawy jest mądrym posunięciem ze strony firmy Sony, gdyż domaganie się, by ktoś zaprzestał posługiwania się własnym imieniem na prywatnej, niekomercyjnej stronie, nie ma żadnego sensu.
Dzięki odstąpieniu od swoich żądań firma uniknęła pogorszenia swego wizerunku w oczach opinii publicznej, co mogłoby nawet doprowadzić do bojkotowania produktów Sony przez indonezyjskich konsumentów. Wszyscy popieramy Sony'ego AK, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że zakładając swoją stronę internetową miał wyłącznie dobre intencje i nie zamierzał ani podszywać się pod firmę Sony, ani umniejszać osiąganych przez nią zysków…
2 komentarze
Wow great news 🙂
The great news is the news about you and your website! Welcome to Global Voices!