Pisząc po arabsku, sudański bloger Ayman Hajj opisuje politykę swojego kraju i dlaczego tak wielu Sudańczyków traci wiarę w zjednoczenie.
Akcje sudańskiego rządu oraz Ruch Powszechny Sudanu południowego, mówi bloger, widziane są jako farsa:
لماذا يظل الشعور متزايدا بأن الحكومة السودانية وشريكها في الحكم الحركة الشعبية لايقومان بشئ غير اداء مسرحية باهتة الملامح امام اعين الشعب السوداني.
Dlaczego rośnie wrażenie, iż rząd Sudanu oraz ich rządzący partner, Ruch Powszechny, nie robią nic innego poza grą, która jest nudna w oczach Sudańczyków?
Taka szarada, pisze Hajj, wystawia jedność Sudanu na próbę:
الشئ الذي لم اعد اشك فيه أن الاثنين شبه متفقين علي تقسيم السودان بحدوده الحالية الي دولتين ولايعدو الحديث عن جعل الوحدة خيارا جاذبا مجرد ذر للرماد في العيون فطيلة السنوات الماضية لم يقم احد منهما بعمل يقودنا الي ذلك فقط يتخاصمون ويتصالحون ويقوم البعض منهم بالشتم والسب والبعض الاخر بالتهدئة والمغازلة وتكون المحصلة الاخيرة ان لاشئ يجعلنا نؤمن بأنهما يحاولون ايجاد شئ ما يجعل الوحدة امرا جاذبا.
Jedno, w co nie mam wątpliwości, to fakt, iż obie strony są w zgodzie co do podziału Sudanu w jego obecnym terytorium na dwa kraje. Rozmowy o zjednoczeniu jako atrakcyjnej opcji są puste. Podczas poprzednich lat, ani jedni ani drudzy nie przyłożyli się do żadnej akcji w celu tej jedności. Walczyli oni ze sobą i godzili się. Jedna ze stron przeklinała drugą, która następnie strała sie naprawić sytuację i kontynuować rytuał. W efekcie końcowym żadne z ich zachowań nie sprawia, iż wierzymy, że starają się zapewnić nam jedność jako atrakcyjną opcję.
Cytując ostatnie wydarzenia, bloger zauważa:
اخيرا الاسبوع الماضي تخرج الحركة الشعبية في مسيرة يتم قمعها بواسطة الحكومة ويعتقل فيها بعض القادة الذين يصرحون علي اجهزة الاعلام بأن الحكومة دكتاتورية وقمعية وينسون انهم شركاء اصيلين فيها، ثم تأني الحكومة لتعلن بأنها اتفقت مع شريكها علي مجموعة من القوانين الداعمة لأتفاقية السلام والخيار الديمقراطي ثم يتصافحون وتطبع الحركة قبلة علي خد شريكها وكأن شئ لم يحدث.
W końcu Ruch Powszechny w zeszłym tygodniu zorganizował demonstrację, która została zmiażdżona przez rząd. Wielu liderów zostało aresztowanych. Byli oni jednymi z tych, tkórzy wygłaszali w telewizji przemówienia o tym, że rząd jest uciskającą dyktaturą, jednocześnie zapominając, ze oni sami są oryginalnymi partnerami tego rządu. Następnie rząd odwraca się twierdząc, iż zgodził się ze swoimi partnerami na wiele praw wspierających umowę pokojową i staranie się o demokratyczne rozwiązanie. Podają sobie ręce i a Ruch całuje ich po policzkach, jakby nic się nie stało.
W podsumowaniu bloger pisze:
اخيرا بهذه الافاعيل يدفعون المواطن يوما بعد اخر بالكفر بالوحدة التي هي في الحقيقة خيار استراتيجي بنسبة له لما يصورونه له بعدم امكانية التعايش المشترك تحت مسميات الاختلافات العرقية والدينية والاقتصادية.
W końcu to właśnie to postępowanie sprawia, iż obywatele tracą wiarę w zjednoczenie, które w rzeczywistości jest opcją strategiczną. Nie wierzą oni już w nią ponieważ pokazana jest jako niemożliwość współistnienia z różnicami etnicznymi, religijnymi i ekonomicznymi.