W przeciągu niecałego tygodnia trzęsienia ziemi, tsunami i tajfuny uderzyły w kilka różnych krajów Oceanii, zachodniej i południowo-zachodniej Azji.
Poprzednie posty na Global Voices informowały nas o tym, co się dzieje z tajfunem Ketsana (Ondoj) w terenie w Tajlandii, Kambodży, Laosie, Filipinach, Vietnamie [1] oraz o serii mocnych trżesień ziemi w Indonezji (1 [2] i 2 [3]) już w dzień po tym, jak trzęsienie ziemi na Samoa wywołało tsunami.
Poprzez platformy wideo obywatele, którzy doświadczają tych katastrof naturalnych oraz ich skutków dzielili się ich filmami, aby ludzxie z innych regionów pojęli zasięg zniszczeń.
Blog YouTube CitizenTube napisał kilka postów dotyczacych tych wydarzeń. Pierwszy ma playlistę wideoklipów z skutkami trzęsienia ziemi na Samoa i tsunami [4]:
A ten inny post ma kilka filmów wideo o skutkach trzęsienia ziemi na Sumatrze [5].
Ten pokazuje rodziny [6] na zewnątrz ich domów, biegnące złapać się barierek na wypadek kolejnego trzęsienia:
Ten tutaj [7] pokazuje widok na ulicę, która wydaję się bardzo zniszczonym i palącym się w jednej części centrum zakupowym:
To następne wideo [8] dotyczy tajfunu (Ketsana) Ondoj, który uderzył w Filipiny. Widać na nim duże powodzie, a kamerzysta pisze w opisie pliku:
Właśnie 5 min temu wróciłem znad brzegu rzeki. 10-15 stopowa różnica poziomów pomiędzy rzeką Marikina a brzegiem zmniejszyła się teraz do tego stopnia, że woda uderza o brzegi Eastwood, Metra Manila. Straznik tego odgrodzonego terenu podchodzi do mnie i rozkłada mi nad głową parasol podczas gdy ja robię zdjęcia telefonem. “Gdzie jest policja lub strażacy?” Zapytałem. On najpierw wskazuje na plamę na rzece o jakieś 300-400 metrów ode mnie “To była kobieta z jej dwuletniem dzieckiem wczepionym w nią. Minęła nad tutaj w środku rzeki – machające do nas o pomoc. Nic nie mogliśmy zrobić – odpłynęła w przeciągu 5 sekund. Widzieliśmy innych ludzi porwanych przez wodę.” Przyglądał się bezradnie ponad dwudziestu osobom o 200 metrów od nas, siedzących teraz na ich dachach, podczas gdy rzeka szaleje po ich zatopionych domach…czekających na personel ratunkowy, który ma przybyć.
To wideo, [9] również dotyczące powodzi, pokazuje inne oblicze zagrożenia, podczas stale rosnącego poziomu wody grupa dzieci bami się i spędza beztrosko czas:
Wygląda na to, iż humor stał się jednym ze sposobów radzenia sobie z katastrofami naturalnymi na Filipinach. Na przykład w tym poście opublikowana jest wiadomość Gwendolyn Sois [10], w której opowiada ona ponad 10 lat przynajmniej corocznych powodzi w jej domu, gdzie widać, iż nawet pośród prób ratowania mebli, dobytku i rodziny, jest jeszcze miejsce na zabawę:
5. W środku takiej katastrofy można się nieźle bawić więc wyjęłam aparat i zaczęłam robić zdjęcia. Zrobiłam to, aby wszystkich rozbawić podczas gdy patrzyliśmy na otaczający nas chaos, karaluchy i szczury płynące obok nas, czarne oleiste plamki czasem przepływające obok nas.
Na zakończenie patrzy na to wszystko z perspektywy:
Po takiej klęsce łatwo utracić zmysły, rozpacząć po stratach materialnych (głównie samochodach), lecz błagam, cieszcie się, że udało wam się ocalić życie wasze i waszych rodzin i najbliższych.