Jest taksówkarzem w Singapurze [1], blogerem, i doktorantem z Uniwersytetu w Stanford. Ludzie na sieci w Singapurze mówią o nim “najbardziej wyuczony taksówkarz świata”. Nazywa się Dr. Mingjie Cai.
Dr. Cai pracował przez 16 lat jako Dyrektor Badań w Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej (IMCB) w ASTAR [2], Singapurze. Został zwolniony z pracy w 2007 (bez kompensacji). Po nieudanych próbach znalezienia pracy zdecydował w końcu w listopadzie 2008, że zostanie taksówkarzem. Cztery miesiące temu zaczął blogować. Jego blog przyciągnął uwagę blogerów i mediów [3] z Sinagpuru.
Dr. Cai w ten sposób przedstawia się na blogu:
Najprawdopodoniej jedyny taksówkarz na świecie, który posiada doktorat ze Stanford oraz listę dokonań naukowych [4], zostałem zwolniony z pracy badawczej w szczycie moich osiągnięć, ale też z braku możliwości znalezienia innej pracy, z powodów, które mogę nazwac jedynie czymś “unikatowym dla Singapuru”. W wyniku tego prowadzę taksówkę i opisuję prawdziwe historie życiowe po to, aby moja nudna praca stała się bardziej interesująca. Mam nadzieję, że te historię będą interesujące również dla was.
Dr. Cai wspomina okoliczności, [5] które zmusiły go do prowadzenia taksówki:
Stanie się bezrobotnym w moim wieku jest chyba najgorszym koszmarem, jakiego może doświadczyć zwykły człowiek, że nie wspomnę o życiowej karierze…wysłałem niezliczoną liczbę życiorysów i podań o pracę do wielu miejsc pracy w Singapurze, włącznie z uniwersytetami, agencjami rządowymi i prywatnymi firmami. Jednak większośc z nich nigdy nie odpowiedziała. Kilka odpowiedzi, jakie otrzymałem, nigdy nie przerodziło się w nic pozytywnego. Później, wybuch kryzysu finansowego na świecie zgasił wszelkie moje nadzieje na znalezienie pracy. W listopadzie 2008 roku zdecydowałem się wreszcie zostac taksówkarzem.
Blog ten zapisuje niektóre z wydarzeń jakich doświadczyłem jako kierowca. Są one prawdziwe i zaprezentowane możliwie zgodnie z prawdą…Celem tego blogu jest podzielenie się z czytelnikami moimi doświadczeniami z pierwszej ręki – tego jak weteran nauki zmienił się w taksókarza w dzisiejszym Singapurze.
Ale czy Dr. Cai jest prawdziwą osobą? Czy doprawdy jest naukowcem? Toward the Green bada [6] profil Dr. Cai potweirdzając, iż opublikował on kilka prac.
fakty są jasne: Dr. Cai istnieje i ma dobrze udokumentowaną historię jako biochemik w latach 1989 to 2009. Są dowody okolicznościowe wskazujące na to, że miał on konflikt z IMCB gdzieś w 2007, lecz w tym momencie nic konretnego.
A więc dlaczego Dr. Cai nie może znaleźć pracy w badaniach naukowych? Rynek badań naukowych nie jest w tej chwili taki ruchliwy. Zła sytuacja ekonomiczna oznacza, że niewiele firm zatrudnia profesjonalnych naukowców. Akademia nie jest pomocna – zbyt wielee osób z doktoratem szuka pracy. Uczucie szerzącej się dyskryminacji ze względu na wiek w dziedzinie badań też nie pomaga. Dr. Cai, który otrzymał doktorat w okolicach 1990 ma teraz okołu dzterdziestu lat, co w wielu dziedzinach jest dość trudnym wiekiem do znalezienia pracy.
Dr. Cai pisze teraz wciągające historie z własnych doświadczeń jako taksówkarz. Jednak dla kogoś takiego jak ja jego doświadczenie jest dość delikatnym ostrzerzeniem dla każdej osoby zainteresowanej karierą na terenie badań, a co dopiero kimś zainteresowanym karierą badawczą w Singapurze i A*STAR.
Rambling Librarian opisuje Dr. Cai jako “de facto głos taksiaszy z Sigapuru [7]”
…stał się on najprawdopodobniej de facto głosem wszystkich taksiarzy z Singapuru. Choć zapewne tego nie planował, stał się na swój sposób liderem.
Alvinology II chwali postawę [8] blogera – taksówkarza
Blog czyta się jak pewengo rodzaju powieść o naukowcu, który stał się taksówkarzem, skrupulatnie dokumentującym obserwacje, których dokonał podczas prowadzenia na drodze – na temat pasażerów, których spotkał; zmianzachodzących w społeczeństwie. Współczuję mu jednak kłopotów. Rozbierzność możliwości i uprawnień z wykonywaną pracą jest stratą ludzkiego kapitału. I feel for his plight though. Zdecydowanie jest to niezdrowy trend jeśli zobaczymy więcej i więcej Singapurczyków w podobnych tarapatach.
Mr Wang Says So ceni [9] styl pisania Dr. Cai:
Bardzo lubię jego teksty. Jest szczery, spostrzegawczy, autentyczny i ma wiele lokalnej wiedzy. Jego pisanie prawie inspiruje mnie do rozpoczęcia kolejnego tomika poezji.
Heyzanie's World uważa, [10] że prowadzenie taksówki nie jest gorszym zająciem dla kogoś, kto posiada doktorat ze Stanford:
To biznes, który można prowadzić w miarę niezależnie, a jeśli robiony dobrze, przynosi całkiem dobre dochody. A co więcej daję wolność pracowania nad innymi ważnymi elementami zycia. W końcu Dr. Cai spędził całe życie na badaniach prowadzonych w laboratoriach innych ludzi. Dla odmiany dobrze mu zrobi eksperymentowanie i badania we własnym życiu.
Osobiście uważam, że prowadzenie taksówki nie powinno być uważane za pracę bez godności – nie dla doktoranta – jeśli ktoś wie, jak najlepiej tę pracę wykorzystać.
Kent Ridge Common ma nadzieję, [11] że naukowcy będą mogli pracować w środowisku, gdzie ich talenty zakwitną
Doświadczenie Dr Cai było rybą duszącą się bez wody a dokładniej środowiskiem charakteryzującym się dominacją, uprzedzeniami i arogancją – jak sam to ujął. Dla nacji takiej jak nasza dobrze jest śnić o staniu się centrum nauk biomedycznych, ale najpierw musimy stworzyć środowisko, w którym nasze talenty moga się rozwijać. Jeśli takie środowisko będzie duszące, takie marzenia pozostaną halucynacją.