- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Indonezja: Walka o Prawa Własności Intelektualnej

Kategorie: Indonezja, Prawo, Technologia

Biuro Przedstawiciela Handlowego USA (USTR) [1] opublikowało niedawno coroczny raport specjalny „Special 301” dotyczący naruszeń praw własności intelektualnej (IPR) [2] przez partnerów handlowych rządu amerykańskiego.

Pomimo zastosowania przez rząd sankcji dyscyplinarnych przeciwko naruszeniom praw własności intelektualnej, USTR umieściło Indonezję na priorytetowej liście krajów będących pod obserwacją (Priority Watch List) obok krajów takich jak Chiny czy Rosja, związanych z nagminnym łamaniem praw autorskich.

Spadek pozycji Indonezji z listy krajów będących pod obserwacja (Watch List) do Listy Priorytetowej (Priority Watch List) został odebrany, jako policzek wymierzony urzędnikom Indonezyjskim.

Cytowany przez “The Jakarta Globe” minister handlu Mari Elka Pangestu przyznał, że kraj jest przejęty spadkiem pozycji w rankingu. [3]

Od czasu do czasu policja publicznie niszczy duże ilości pirackich płyt CD przy wsparciu mediów lokalnych.

W stolicy Indonezji, Dżakarcie pirackie płyty CD I DVD są praktycznie wszechobecne. Niemal co 50 metrów można spotkać tzw. „handlarzy ulicznych” oblegających popularne miejsca spotkań w centralnej i zachodniej części miasta.

William na swym blogu Etersoul [4]zgadza się z decyzja pozostawienia Indonezji na czarnej liście.

Jaka jest moja opinia? ZGADZAM SIĘ!! Dlaczego tak uważam? Prawda jest taka, że Indonezyjczycy nie szanują owoców cudzej pracy. Powodem może być niski poziom kreatywności twórczej lub chęć osiągania natychmiastowych rezultatów. Osobiście nie wierzę w niska kreatywność Indonezyjczyków, ponieważ jest wiele osób, które śmiało mogłyby służyć przykładem.

[…]

Pomimo wysiłków by poskromić nielegalną sprzedaż lekarstw, płyt DVD oraz wzmożone czynności w celu ukrócenia plagiaryzmu na Internecie, praca policji nie będzie przynosić rezultatów dopóki nie zmienią się panujące tendencje do pójścia na łatwiznę.

Ironię [5] spadku pozycji Indonezji opisuje blog społeczny Creativesimo [6].

Gratulacje dla Indonezji! Po zatwierdzeniu pierwszego Prawa o Informacji oraz Zawieraniu Transakcji Elektronicznych oraz Prawie o Własności Intelektualnej, jak również po wprowadzeniu kilku sankcji (jednak bez uściślania czy sankcje te były wyłącznie programami rządowymi czy tez nie) Indonezja została ukarana. Pozycja kraju spadla z listy krajów będących pod obserwacja do listy priorytetowej. Świetnie!

Indonezja jest teraz umieszczona w tej samej klasie co Rosja i Chiny pod względem łamania praw autorskich. Ale czy dzielimy z tymi krajami wspólne osiągnięcia w dziedzinie IT? Otóż bezdyskusyjnie jesteśmy daleko w tyle! A wiec czemu powinniśmy zwalczać łamanie praw autorskich (IPR) zamiast zwalczać brak rozwoju w edukacji?

Dowodem przychylności rządu dla poszanowania praw autorskich jest ustanowienie Dyrektoriatu Rady Generalnej Praw Autorskich, instytucji podlegającej bezpośrednio Ministerstwu Sprawiedliwości i Praw Obywatelskich republiki Indonezji. Wciąż jednak wiedza policji w zakresie wykrywania nielegalnego oprogramowania jest stosunkowo niewielka [7].

W maju nastąpi otwarcie pierwszej w Indonezji Akademii Własności Intelektualnej [8]. Szkoła znajdująca się w Depock (zachodnia Java) została założona przy współpracy z rządem japońskim poprzez Japońską Agencje Współpracy Międzynarodowej (JICA). [9]