- Global Voices po polsku - https://pl.globalvoices.org -

Armenia: przemoc wobec kobiet

Kategorie: Popular Post, First Post!, One month, Two Posts, Three months, Five Posts, Six months, Ten Posts, One year, Two years, Twenty-five Posts, Fifty Posts, Five years, Seventy-five Posts, One Hundred Posts, Ten years, Armenia, Kobiety i płeć, Prawa człowieka, Rządy, Tożsamość etniczna i rasowa

Najstarszy chrześcijanski naród świata ma wiele rzeczy, z których może być dumny, lecz jeśli chodzi o prawa kobiet to post-sowiecka Armenia żyje w negacji. Wraz z rozkwitem handlu ludźmi z najgorszymi przyładami, przemoc wobec kobiet w Armenii jest alarmująca dla cełego świata. Czy ostatni raport Amnesty International [1] opisujący przemoc w rodzinie oraz brak wsparcia ze strony rządu przyniesie jakieś zmiany?
Blogerzy reagują dzieląc się własnymi historiami przemocy wobec kobiet a jedna osoba wręcz naśmiewa się z raportu sugerując, że nie opisuje on Armenii takiej, jaką on sam ją zna. Jednak mój własny post na Blogian [en] opisuje sytuację przemocy w rodzinie w Armenii [2].

Ośmiostronicowy raport Amnesty international documentuje popularną przemoc w rodzinie oraz wykorzystywanie seksualne kobiet w Armenii. Według tych badań podczas gdy jedna na cztery kobiety w Armenii doświadcza przemocy fizycznej, o wiele więcej kobiet doświadcza przemocy psychologicznej.
Najgorsze jest to, iż przemoc wobec kobiet jest w Armenii tematem tabu, gdzie wszystkie agencje rządowe kierowane przez mężczyzn odsuwają się od badania ‘spraw prywatnych’ a kobiety w ogóle boją się zgłaszać przemoc. Co więcej, raport twierdzi, że wiele kobiet w Armenii pomaga szerzeniu się przemocy wobec nich przyjmując ją za normę. Amnesty cytuje anonimową kobietę z Armenii, kótra mówi: ‘Kobieta jest jak wełna; im bardziej ją bijesz, tym bardziej miękką się staje’. […]

Blog armeński pisany z Anglii Unzipped: Gay Armenia publikuje [3] raport Amnesty International dodając informacje o nadchodzących wydarzeniach w Yerevan mających na celu szerzenie świadomości o problemie.

Centrum Informacyjne Kobiet w Armenii organizuje 25-go listopada 2008 marsz przeciwko przemocy wobec kobiet.
[…]
Odbędzie sie również dyskusja przy okrągłym stole na temat przemocy seksualnej wobec kobiet w Armenii 27-go listopada. Dzięki inicjatywie i współpracy z Ambasadą USA oraz innymi organizacjami odbedzie się również pierwszy bieg-maraton szerzący wiedzę na temat przemocy wobec kobiet, zorganizowany razem z ’16 Dniami Aktywizmu Przeciw Przemocy Wobec Kobiet’ rozpoczynającymi się 25-go listopada Międzynarodowym Dniem Przeciw Przemocy Wobec Kobiet’ aż po 10-go grudnia, Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Bieg-maraton ‘O Przyszłość Wolną od Przemocy Wobec Kobiet’ odbędzie się w niedzielę, 30-go listopada 2008.

Inny blogger armeński mieszkający w Anglii, Mark Grigorian [RU], publikuje oficjalną rosyjską wersję [4]wywołując żywą dyskusję pomiędzy blogerami i samym Grigorianem. Besyonya [5], blogger z Rosji, pierwszy zareagował na post Grigoriana pozostawiając komentarz [ru]  opisujący szczegóły własnej tragedii rodzinnej [6].

Moja ciotka była bita przez swojego męża; gdy jej ojciec (mój dziadek) zainterweniował, jej mąż uderzył również i jego. W rezultacie mój dziadek zabił tego męża: w samoobronie. W chwili obecnej dziadek też już odszedł, lecz gdy ostatnio odwiedziłem dom, kobiety nadal tolerowały wszystko, co mężczyźni czynili. Starały się mnie uciszyć, gdy wyprowadzałem pijanego męskiego członka naszej rodziny do drzwi.

Aregjan [7], armeński blogger ze Stanów Zjednoczonych, również [ru] zareagował [8]:

Należy walczyć z przemocą wobec kobiet. Co mnie najbardziej porusza to przypadki, gdy ludzie zaczynają powoływać się na ‘tradycję’ oraz ‘silne więzy rodzinne’ (wspaniąłej rodziny, zapewne, gdzie dzieci dorastają widząc ojca notorycznie bijącego matkę).

Bloger przypomina wszystkim, aby nie zapomnieli o szerszym kontekście, kulturze przemocy w Armenii (mówiąc, iż na przykład to normalne, że młodzi mężczyźni biorą udział w fizycznych walkach).
Jednak bloger mieszkający w Armenii, Pigh [9], wypowiada się sarkastycznie mówiąc, że  [ru] ma zamiar uderzać co czwartą kobietę w Armenii [10] aby uwierzytelnić stwierdzenia raportu Amnesty o co czwartej kobiecie cierpiącej w Armenii z powodu przemocy.
Wcześniej w tym roku na moim blogu Blogianprzetłumaczyłem [11] fragmenty mojej rubryki w Azg Daily. Pisząc o handlu ludźmi jako ogólnym efekcie ogólnej opresji kobiet w Armenii omawiałem negację przemocy.

Negacja (faktu) przemocy wobec kobiet ma w sobie coś z ‘dumy’. A skoro jest negacja, [mężczyźni] wiedzą, iż nie mają racji. W zeszłym roku, gdy kilka organizacji międzynarodowych dowiedziało się, iż około połowa armeńskich kobiet była kiedyś ofiarą fizycznej przemocy, członek parlamentu w 95% kontolowanego przez mężczyzn stwierdził, że te organizacje pozarządowe szukają wymówki na dofinansowanie i ranią wizerunek Armenii z własnych, finansowych pobudek. ‘Nie powinni oni pokazywać Armenii jak jakiegoś afrykańskiego szczepu, który zjada się wzajemnie.’

Reblog this post [with Zemanta] [12]